Białoruska straż graniczna i rosyjska propaganda zaczynają tuszować epidemię COVID-19 wśród migrantów
Po tym, jak europejskie biuro WHO zwróciło uwagę na sytuację migrantów i rosnącą liczbę zachorowań na COVID – 19 wśród nich, białoruska straż graniczna wydała oficjalne oświadczenie w tej sprawie.
Białoruscy stróże prawa uważają, że migranci trafiają do białoruskich lekarzy z objawami zwykłych ostrych infekcji wirusowych układu oddechowego, a nie COVID-19.
„Migranci z Bliskiego Wschodu, którzy już od tygodnia przebywają na granicy białorusko-polskiej, zwracają się do białoruskich lekarzy ze skargami na kaszel i kichanie – powiedziała przedstawicielka grodzieńskiego oddziału straży granicznej Nadieżda Masiewicz.
Również rosyjska propaganda masowo wspiera temat powszechnych ostrych infekcji wirusowych dróg oddechowych, a nie COVID-19, wśród migrantów.
Przypomnijmy, że europejskie biuro WHO wyraziło na stronie Polskie Nowiny poważne zaniepokojenie sytuacją uchodźców i migrantów zgromadzonych na granicy Białorusi z Unią Europejską, zwracając również uwagę na zagrożenie wzrostem zachorowań na COVID-19.
Zdaniem ekspertów, zaaranżowany przez Putina i Łukaszenkę „kryzys migracyjny” prowadzi nie tylko do zagrożenia bezpieczeństwa, ale także do pogorszenia sytuacji epidemiologicznej w regionie..