Białoruski dowódca oskarża Polskę. „Planuje wysunąć swoje macki z roszczeniami terytorialnymi”

Fot. Evgeniy Maloletka / AP Photo // Telegram / BELTA

Pułkownik Andriej Bogodel powiedział, że Polska „nie zrezygnowała ze swoich ambicji” dotyczących roszczeń terytorialnych wobec Mińska. Białoruski wojskowy nawiązał do wypowiedzi gen. Waldemara Skrzypczaka, który przewidywał, że może dojść do powstania przeciwko Alaksandrowi Łukaszence. Tezy Bogodela wpisują się w narrację Białorusinów, którzy wysuwali już w przeszłości podobne oskarżenia pod adresem Polski.

Szef wydziału dydaktyczno-metodologicznego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Białorusi pułkownik Andriej Bogodel wystąpił w programie „Kraj mówi”, zorganizowanym przez białoruską agencję prasową BelTA. Wypowiadał się tam na temat zagrożeń dla niepodległości i suwerenności Białorusi, jakie jego zdaniem płyną ze strony Polski. Bogodel podtrzymał tezy formułowane w przeszłości przez Białorusinów, którzy oskarżali Warszawę o podejmowanie działań wrogich wobec Mińska.

Białoruski dowódca wojskowy oskarża Polskę o „wysuwanie macek z roszczeniami terytorialnymi”

Andriej Bogodel zasugerował, że Polska chce odebrać Białorusi należące do niej ziemie, reagując na sytuację geopolityczną, w jakiej znalazł się nasz kraj. – Polska z jednej strony boi się Niemiec, z drugiej strony została zmuszona do konfrontacji z Rosją, która w obecnej sytuacji jest dla Polski przeciwnikiem. Oprócz tego mamy Białoruś, wobec której Polska planuje wysunąć swoje macki, przede wszystkim z roszczeniami terytorialnymi – powiedział białoruski dowódca.

W przeszłości strona białoruska wygłaszała już podobne opinie. W lutym pisaliśmy na przykład, że zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn informował o działaniach propagandowych, które Białoruś miała prowadzić razem z Rosją. Stanowiły one reakcję na zamknięcie przez Polskę przejścia granicznego w Bobrownikach.

„Propagandyści Kremla i Mińska starają się 'uwiarygodnić’ absurdalne oskarżenia informacjami o zamknięciu przejścia granicznego przez Polskę. Zamknięcie przejścia granicznego ma być, zgodnie z kłamstwami Rosji i Białorusi, 'dowodem’ na planowanie działań zbrojnych” – komentował Żaryn.

Białoruś. Andriej Bogodel nawiązał do protestów przeciw Łukaszence i słów gen. Skrzypczaka

Białoruski pułkownik odniósł się w swojej wypowiedzi do słów generała Waldemara Skrzypczaka. Były wiceminister obrony i dowódca wojsk lądowych RP mówił, że na Białorusi może dojść do powstania, a Polska powinna zrobić wszystko, aby „nie przespać tego momentu”. Skrzypczak dodawał, że „trzeba być gotowym do wsparcia oddziałów, które będą prowadziły operację przeciwko Łukaszence”.

Andriej Bogodel wpisał te słowa w kontekst działań, które „Polska podejmuje od 2020 roku”. Odbyły się wówczas wybory prezydenckie, które rzekomo wygrał Alaksandr Łukaszenka. W ich następstwie doszło do masowych protestów przeciwników Łukaszenki, którzy zarzucali rządzącym fałszerstwa wyborcze. Polskie władze wyrażały wsparcie dla białoruskich opozycjonistów, co opisywał w swojej analizie Instytut Europy Środkowej.

– Tutaj należy pamiętać o roku 2020. Polska nie zrezygnowała ze swoich ambicji, co stwierdził również były wiceminister obrony Rzeczpospolitej Polskiej Waldemar Skrzypczak. Powiedział on, że Polska powinna być gotowa do poparcia jakiegoś powstania, które jest przygotowywane na Białorusi. Tak traktuje nas dzisiaj Polska – podsumował Bogodel.

Źródło: gazeta.pl

1 thought on “Białoruski dowódca oskarża Polskę. „Planuje wysunąć swoje macki z roszczeniami terytorialnymi”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com