Brytyjski polityk, który odgrywa kluczową rolę w pomocy dla Ukrainy, rozważa odejście z rządu

Fot. Pavel Golovkin / AP Photo
Minister obrony Wielkiej Brytanii potwierdził swoją dymisję. O odejściu Bena Wallace’a, który wspiera Kijów od początku wojny Rosji przeciwko Ukrainie, napisał jako pierwszy „The Times”. W rządzie Rishiego Sunaka jest jednym z polityków z największym doświadczeniem, a wyborcy cenią go m.in. za postawę wobec Ukrainy.
Ben Wallace pełni funkcję ministra obrony Wielkiej Brytanii od 2019 roku. Wcześniejsze cztery lata także spędził w rządzie, na innych stanowiskach – przypomina „The Times”. Brytyjski dziennik poinformował, że polityk „rozważa odejście z rządu jesienią”. W sobotę wieczorem Wallace w rozmowie z dziennikiem potwierdził doniesienia. Podkreślił, że decyzja jest związana ze sprawami rodzinnymi i tym, jak mocno praca odbija się na jego rodzinie i nie ma ona związku z osobą premiera Rishiego Sunaka. „Zacząłem obecność w polityce w szkockim parlamencie w 1999 roku. To 24 lata. Spędziłem ponad siedem lat z trzema telefonami przy łóżku” – powiedział. Wallace nie będzie też kandydował do Izby Gmin.
Brytyjski minister obrony rozważa rezygnację. Od początku wojny wspiera Kijów
Od wybuchu wojny w Ukrainie, szef brytyjskiego resortu obrony był aktywnie zaangażowany w pomoc dla Kijowa oraz przekonywał sojuszników, by dostarczali broń. To zaangażowanie przysporzyło mu poparcia w ojczyźnie – stał się najlepiej ocenianym członkiem rządu, a wszystkie sondaże wskazywały, że gdyby po rezygnacji Borisa Johnsona chciał się ubiegać o przywództwo w Partii Konserwatywnej, wygrałby i zostałby premierem – wskazuje „The Times”. Wallace jednak bardziej był zainteresowany stanowiskiem sekretarza generalnego NATO. Ale mimo intensywnego lobbingu na jego rzecz, premierowi Sunakowi nie udało się przekonać części sojuszników, w tym zwłaszcza Stanów Zjednoczonych, do poparcia Wallace’a. Dziennik sugeruje, że to może mieć wpływ na wątpliwości Wallace’a. Świadczyć też ma o tym ostatnia wypowiedź ministra obrony, który napomniał Ukrainę, że „kraje, które przekazują jej broń, oddają ją ze swoich własnych zasobów, zatem byłoby dobrze, gdyby słyszały nieco więcej wdzięczności, a nie tylko kolejne prośby”. – Nie jesteśmy Amazonem – stwierdził w środę podczas szczytu NATO w Wilnie na konferencji prasowej. Jego słowa cytuje m.in. przez Reuters.
Prezydent Ukrainy: Kolejne sześć państw udzieliło Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w czwartek, że kolejne sześć państw udzieliło Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa. W nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych ukraiński przywódca wskazał, że dotychczas jego kraj uzyskał takie gwarancje w sumie od 13 krajów. „Zaledwie dzień po szczycie NATO w Wilnie sześć krajów dołączyło do państw G7 – siedmiu największych demokracji świata – z którymi wczoraj uzgodniliśmy gwarancje bezpieczeństwa. To Czechy, Dania, Holandia, Norwegia, Hiszpania i Szwecja” – wskazał Wołodymyr Zełenski. Ukraiński przywódca podziękował wszystkim krajom wspierającym Ukrainę i wyraził nadzieję, że ich liczba jeszcze wzrośnie.
W środę, przy okazji drugiego dnia szczytu w Wilnie, Ukraina otrzymała gwarancje bezpieczeństwa od krajów grupy G7, w tym od prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena. W skład grupy oprócz USA wchodzą także Kanada, Japonia, Wielka Brytania, Niemcy, Francja i Włochy. We wspólnej deklaracji kraje G7 zobowiązały się do udzielenia długoterminowego wsparcia militarnego Ukrainie, a także gwarancji bezpieczeństwa w celu obrony przed rosyjską inwazją. Jak podkreślił prezydent Wołodymyr Zełenski, jest to etap na drodze Ukrainy do NATO.
Źródło: gazeta.pl
3 thoughts on “Brytyjski polityk, który odgrywa kluczową rolę w pomocy dla Ukrainy, rozważa odejście z rządu”