Były szef NATO z gorzką refleksją na temat Putina. „Żałuję, że nie dostrzegliśmy na czas”

Panowało powszechne przekonanie, że Rosja nam nie zagraża – tak wczesne lata 2000. wspomina w swojej książce były duński premier i były szef NATO Anders Fogh Rasmussen. Jednocześnie polityk przyznał się do błędu w kwestii swojej oceny Władimira Putina.
Były szef NATO o Rosji
W swojej najnowszej książce „At turde” („Odważyć się”) były duński premier (w latach 2001-2009) i były szef NATO (w latach 2009-2014) Anders Fogh Rasmussen pytany był o swoją odpowiedzialność w odniesieniu do obecnego stanu uzbrojenia Danii. – Mam swój udział w wielkiej odpowiedzialności. Powinniśmy wyciągnąć wnioski z nowej sytuacji w polityce bezpieczeństwa dużo wcześniej. Na początku mojej kadencji jako premiera było jasne, że najważniejszym zadaniem polityki bezpieczeństwa jest walka z terroryzmem. Dlatego w tamtym czasie panowało powszechne przekonanie, że Rosja nam nie zagraża – mówił polityk. – Kiedy dziś patrzę wstecz, oczywiście żałuję, że nie dostrzegliśmy na czas, że Putin faktycznie rozpoczął zbrojenie rosyjskiego społeczeństwa do konfrontacji z Zachodem – dodał.
„Spojrzał Putinowi w oczy i zobaczył przyjaciela”
Rasmussen wspominał też w książce swoją rozmowę z ówczesnym prezydentem USA Georgem W. Bushem. – Pamiętam moje pierwsze spotkanie z prezydentem Bushem. Powiedział mi, że spojrzał Putinowi w oczy i zobaczył przyjaciela – wskazał były szef rządu Danii. Według Rasmussena jeszcze kilkanaście lat temu uważano Władimira Putina za prozachodniego polityka, z którym można było współpracować. – Takie było ogólne nastawienie, moje również.
„Prozachodni zwrot” w polityce Rosji
Jak opisywał w 2013 r. w swojej analizie „Wielka Europa. Putinowska wizja (dez)integracji europejskiej” ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich Marek Menkiszak, na początku lat 2000., po zamachach 11 września 2001 r. w USA, „wydawało się, iż Rosja dokonuje pozytywnego przewartościowania swych relacji z Zachodem (nazywanego „prozachodnim zwrotem” w polityce zagranicznej Federacji Rosyjskiej), a równocześnie w zachodnich elitach politycznych rozpoczęła się dyskusja o konieczności dokonania takiegoż przewartościowania w relacjach z Rosją (co zaowocowało w kolejnych miesiącach m.in. wzmocnieniem ram instytucjonalnych współpracy w sferze bezpieczeństwa pomiędzy NATO i Rosją, a także UE i Rosją)”.
Źródła: Dr.dk, analiza Marka Menkiszaka