Coraz więcej więźniów politycznych na Białorusi. Obrońcy praw człowieka podają nowe dane
fot. Juuud28 / Pixabay
Zdelegalizowane przez reżim Alaksandra Łukaszenki Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna” poinformowało w dzisiejszym raporcie o uznaniu kolejnych osób za więźniów politycznych. Według udokumentowanych danych, w białoruskich więzieniach i aresztach przebywają obecnie 1493 osoby, których łukaszyści uznają za swoich wrogów. W ostatnich dniach lista wydłużyła się o 11 nazwisk. Wyrok skazujący usłyszało m.in. małżeństwo współpracujące z Telewizją Biełsat.
Represje wobec białoruskiego społeczeństwa obywatelskiego zaostrzają się z każdym tygodniem. Jak informuje Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna”, obecnie w białoruskich więzieniach przebywają 1493 osoby, które należy uznać za więźniów politycznych. To oczywiście udokumentowane przypadki. W rzeczywistości liczba ta może być nawet kilkukrotnie wyższa.
Wystarczy wpis na portalu społecznościowym, polubienie „niewłaściwego” zdjęcia czy po prostu komentarz do aktualnej sytuacji politycznej. Za takie „przestępstwa” reżim na Białorusi wsadza do więzienia. Dla łukaszystów, wykonujących rozkazy z góry, nie ma znaczenia, czy aresztowanym jest nastolatek, czy osoba w podeszłym wieku.
– alarmują białoruscy obrońcy praw człowieka.
Reżim Alaksandra Łukaszenki już w 2001 r. zdelegalizował działalność Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna”. Jak przypomina portal Telewizji Biełsat, obecnie w więzieniach przebywa pięciu działaczy należących do Wiasny: przewodniczący organizacji, noblista Aleś Bialacki, wiceprzewodniczący Walancin Stefanawicz, prawnik Uładzimir Łabkowicz, koordynatorka wolontariatu Marfa Rabkowa i wolontariusz Andrej Czepiuk.
Pod koniec sierpnia br. MSW Białorusi wpisało „Wiasnę” na listę „ugrupowań ekstremistycznych”.
Nadanie Wiaśnie przez MSW statusu “ugrupowania ekstremistycznego” oznacza, że współpraca z organizacją, a nawet udostępnianie jej treści będzie na Białorusi karane. Wcześniej łukaszenkowski reżim uznał centrum obrony praw człowieka za “ekstremistyczne źródło informacji”.
– czytamy.
W poniedziałek Centrum „Wiasna” poinformowało, że reżimowy sąd ukarał małżeństwo więźniów politycznych za współpracę z Telewizją Biełsat. Operator, freelancer Wiaczasłau Łazarau został skazany na 5,5 roku kolonii o zaostrzonym rygorze, a jego żona Tacciana Pyćko – na 3 lata pozbawienia wolności.
