Dobitne słowa szefa Pentagonu: Trump nie pozwoli nikomu na zrobienie z wujka Sama wujka frajera
Szef Pentagonu Pete Hegseth na spotkaniu w Brukseli poruszył temat tego, jak USA widzą dalsze funkcjonowanie NATO. Odniósł się również do planów zakończenia wojny w Ukrainie. Co dokładnie powiedział?
Większe zaangażowanie NATO: W czwartek 13 lutego w spotkaniu w kwaterze głównej NATO w Brukseli brał udział sekretarz obrony USA Pete Hegseth. Powiedział, że NATO musi „osiągnąć pokój poprzez siłę”. Tłumaczył, że jest to najbardziej udany sojusz obronny w historii, ale konieczne jest zwiększenie wydatków i gotowość. – Musimy sprawić, by NATO znów było wielkie – zaznaczył. Mówił również, że prezydent Donald Trump chce, żeby NATO „ożywiło etos wojownika” i „odbudowało wojsko, które przywróci siłę odstraszania”.
Wydatki na obronność: Szef Pentagonu zwrócił uwagę, że wydatki na obronność powinny być zwiększone z 2 do 5 proc. PKB w trybie pilnym. – Wartości są ważne, ale nie można strzelać wartościami, nie można strzelać flagami i nie można strzelać mocnymi przemówieniami. Nie ma zamiennika dla twardej siły – powiedział. Pete Hegseth ocenił, że czasami „nie ma nic lepszego niż twarda siła”. Hegseth przypomniał jak po II wojnie światowej prezydent USA Eisenhower był zaniepokojony, że sojusznicy NATO nie biorą wystarczająco dużo na swoje barki. Szef Pentagonu podkreślił, że administracja prezydenta USA „głęboko wierzy w sojusze”, ale „prezydent Trump nie pozwoli nikomu na zrobienie z wujka Sama 'wujka frajera'”.
Wojna w Ukrainie: Sekretarz obrony USA Pete Hegseth potwierdził, że Donald Trump rozmawiał telefonicznie zarówno z Władimirem Putinem, jak i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. – Wszelkie negocjacje, które się odbędą, będą prowadzone z obiema stronami – przekazał Hegseth. Wskazał, że NATO odegra rolę w zapewnieniu pokoju. Mówił też, że nie ma stanowiska ws. misji pokojowej w Ukrainie i objęcia zaangażowanych krajów zapisami artykułu 5. NATO.
