Fatalna pomyłka amerykańskiej stacji. Tak podpisali Kijów. Ukraina domaga się przeprosin

Amerykańska stacja Fox News podpisała ukraińską stolicę jako rosyjskie miasto. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy przekazało, że w sprawie „należy przeprosić i wszcząć dochodzenie”.

Fatalna pomyłka: Ukraińskie media poinformowały w niedzielę 20 kwietnia, że amerykańska prorepublikańska stacja telewizyjna Fox News podpisała Kijów jako rosyjskie miasto. Podczas relacjonowania nabożeństw wielkanocnych telewizja pokazywała między innymi mszę w Moskwie, w której uczestniczył Władimir Putin. W tym samym czasie transmitowano także nabożeństwo w ukraińskiej stolicy, którą podpisano jako: „Kijów, Rosja”. Błąd widniał na ekranie przez około 20 minut.

Reakcja Ukrainy: Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy skrytykował w mediach społecznościowych Fox News za tę pomyłkę. „Jeśli był to błąd, a nie celowe oświadczenie polityczne, należy przeprosić i wszcząć dochodzenie w sprawie tego, kto go popełnił” – napisał na portalu X rzecznik ukraińskiego MSZ Heorhij Tykhyi. Do sytuacji odniósł się także pośrednio prezydent Wołodymyr Zełenski. „Dziękujemy wszystkim mediom, podcasterom, blogerom i wszystkim, którzy dzielą się prawdą o tym, co się dzieje. Zamiast transmitować nabożeństwa religijne z Moskwy, należy skupić się na wywieraniu nacisku na Moskwę, aby naprawdę zobowiązała się do pełnego zawieszenia broni i utrzymania go przez co najmniej 30 dni po Wielkanocy – aby dać dyplomacji prawdziwą szansę” – napisał na portalu X.

Rosja łamie zasady własnego rozejmu: Tymczasem Rosja mimo zapowiedzi wprowadzenia tzw. wielkanocnego zawieszenia broni zwiększyła liczbę ostrzałów. Wołodymyr Zełenski przekazał w mediach społecznościowych, że od godziny 10 rano obserwowany jest wzrost liczby rosyjskich ostrzałów oraz użycia dronów typu kamikadze. Jak czytamy, w przypadku tzw. dronów FPV odnotowano podwojenie liczby ataków. Najbardziej aktywne działania rosyjskie wojska prowadziły rano na kierunkach pokrowskim i siewierskim. Na tych odcinkach nadal używały też ciężkiej broni.

Źródło: gazeta.pl