Gdzie jest Łukaszenka? Białoruski dyktator w tajemnicy opuścił kraj

Wikimedia Commons/Okras

Wizyty prezydenta, niezależnie, jakiego państwa, są zazwyczaj zapowiadane z pewnym wyprzedzeniem. W przypadku białoruskiego dyktatora Alaksandra Łukaszenki wszystko jest trzymane w ścisłej tajemnicy do ostatniej chwili. Tak było m.in. w kontekście wizyt w Rosji i rozmów z Władimirem Putinem. Tymczasem Łukaszenka poleciał właśnie do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Kolejnym przystankiem w jego podróży będzie Zimbabwe. Pierwsza informacja o tym, że Łukaszenka opuszcza Mińsk, pojawiła się w momencie, gdy białoruski dyktator był już w trakcie podróży.

Według służby prasowej, Łukaszenka poleciał do ZEA i Zimbabwe na zaproszenie ich przywódców. Z lakonicznego komunikatu wynika, że w obu krajach białoruski dyktator przeprowadzi „szereg negocjacji”, związanych z zacieśnieniem wzajemnych relacji dyplomatycznych. 

Warto przypomnieć, że Abu Zabi, czyli stolica Zjednoczonych Emiratów Arabskich, to częsty cel podróży białoruskich polityków. Za najbardziej strategiczną w ostatnich latach wizytę uchodzi ta z maja ub.r., gdy nad Zatokę Perską udali się premier Raman Hałouczenka oraz Wiktar Łukaszenka, przewodniczący Narodowego Komitetu Olimpijskiego Białorusi (NOC) i syn dyktatora Ałaksandra Łukaszenki. Wtedy obaj politycy przywieźli do Mińska szereg umów biznesowo-gospodarczych. 

Co ciekawe, Emiraty Arabskie, kontynuując dyplomację z Białorusią jednocześnie wspierają pomocą humanitarną dla Ukrainy. Niedawno Kijów poinformował o otrzymaniu 1300 generatorów prądu, przekazanych właśnie przez ZEA. Była to kolejna tego typu paczka pomocowa. Pierwsza zawierała 1200 generatorów i została przekazana Ukrainie 24 grudnia. 

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com