Historia może się powtórzyć: czeski tygodnik Reflex przypomniał MKOl o igrzyskach olimpijskich w 1936 roku

Czeski tygodnik „Reflex” przypomniał igrzyska olimpijskie w Niemczech w 1936 r. i umieścił na okładce Putina w nazistowskim mundurze z napisem: „Chcę jechać na igrzyska”. Tym samym publikacja sugerowała, że ​​historia może się powtórzyć i Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl), podobnie jak w przypadku po II wojnie światowej, będzie zmuszony przyznać się do błędu.

Ostatnio światowa społeczność próbowała zdecydować, czy pozwolić rosyjskim sportowcom rywalizować, czy nie. Jak dotąd wielu jest skłonnych wierzyć, że sport powinien zniknąć z polityki, mimo wezwań Ukrainy.

13 lutego MKOl „zdecydowanie zalecił” koalicji krajów sprzeciwiających się udziałowi Rosji i Białorusi w igrzyskach olimpijskich w Paryżu, aby nie podpisywały wspólnej deklaracji żądającej niedopuszczenia sportowców do igrzysk w 2024 roku. Koalicja obejmowała 35 krajów, w tym USA, Niemcy, Australię i Wielką Brytanię.

W przededniu oświadczenia MKOl szef organizacji Thomas Bach złożył oświadczenie, że udział przedstawicieli Federacji Rosyjskiej i Republiki Białoruś nie powinien zależeć od stanowiska rządów tych krajów.

Skandal wybuchł 25 stycznia 2023 r., kiedy MKOl wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że sankcje wobec Rosji i Białorusi jako państw pozostają w mocy i żadne zawody nie mogą pokazywać identyfikatorów tych krajów, takich jak flaga czy hymn. MKOl postanowił jednak dalej badać możliwość udziału poszczególnych sportowców z Federacji Rosyjskiej i Białorusi w zawodach na ściśle określonych warunkach.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaprosił następnie Bacha do Bachmuta, „aby na własne oczy zobaczył, że neutralność nie istnieje”. Zełenski 24 stycznia podczas rozmowy telefonicznej z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem podkreślił, że „sportowcy z Rosji nie mają miejsca na igrzyskach olimpijskich w Paryżu”, a 29 stycznia napisał list do francuskiego lidera na ten sam temat.

Stanowisko MKOl skrytykował też minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmitrij Kuleba. A premier Ukrainy Denys Szmyhal zaznaczył, że w wyniku rosyjskiej agresji zginęło ponad 200 ukraińskich sportowców i trenerów, o neutralności nie może być mowy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com