Łukaszyści ponownie zdemolowali miejsce pamięci w Kuropatach. Wyrwali krzyże z polskimi napisami
Po raz kolejny w ostatnich miesiącach zdewastowano miejsce pamięci w Kuropatach na obrzeżach Mińska, gdzie spoczywa ok. 250 tys. ofiar represji stalinowskich, w tym Polacy – ofiary operacji polskiej NKWD oraz Zbrodni Katyńskiej.
Jak informuje kanał w Telegramie Biełsat, powołując się na świadectwo swego czytelnika, wandale powalili krzyże z napisami „chłopi białoruscy”, „inteligencja białoruska” itp. Uszkodzone zostały także stawiane przez krewnych krzyże z nazwiskami ofiar, wśród których są nazwiska pisane po polsku.
Portal Głosznadniemna.pl podaje również, że z memoriału zniknęła także ikona Matki Bożej Kuropackiej, namalowana przez białoruskiego artystę Aleksieja Maroczkina. Święty obraz był przymocowany do dużego krzyża, wzniesionego w 1989 roku przy wjeździe na uroczysko.
To kolejny przypadek zbezczeszczenia miejsca pamięci przez tzw. nieznanych sprawców, którymi zazwyczaj są łukaszyści wykonujący rozkazy lokalnych władz.
W październiku ub.r. akty wandalizmu odkryła grupa wiernych, która przyszła pomodlić się za poległych oraz za wszystkich przebywających w więzieniach na Białorusi z powodów politycznych. Na miejscu wierzący zauważyli nowe przypadki wandalizmu na krzyżach, w tym m.in. na krzyżu ku pamięci Wacława Łastowskiego, białoruskiego działacza społeczno-politycznego, publicysty, etnografa, który został rozstrzelany w styczniu 1938 r. na rozkaz NKWD. Ktoś napisał na krzyżu słowo „upiór”. Obraźliwe słowa i hasła wymalowano też na krzyżach polskich ofiar.
Z kolei w maju 2023 r. grupa robotników, prawdopodobnie wynajętych przez lokalne władze, zniszczyła i połamała część krzyży. Według relacji świadków, grupa mężczyzn nie tylko zniszczyła tamtejsze krzyże, ale także urządziła sobie z nich… miejsce do odpoczynku. Krzyże posłużyły im do siedzenia i oddawania się grze w karty.
Kuropaty, uroczysko na obrzeżach Mińska, jest symbolem zbrodni komunistycznych na białoruskiej inteligencji. To właśnie tam Sowieci w latach 1937–1941 rozstrzelali według różnych szacunków od 100 tys. do 250 tys. osób. W Kuropatach zabijani byli również Polacy – ofiary operacji polskiej NKWD oraz Zbrodni Katyńskiej.
Źródło: niezalezna.pl
Foto: zdj. ilustracyjne – Bestalex