Media: Izrael zaatakował kolejne miasto w Libanie. Zbombardowano polityczny bastion Hezbollahu

Fot. REUTERS/Amir Cohen

Izrael zaatakował libańskie miasto. Bomby spadły na miejscowość Baalbek w północno-wschodniej części kraju – informuje Agencja Reutersa, powołując się na źródła w wywiadzie. To pierwszy raz od początku wojny z Hamasem, kiedy izraelska armia zaatakowała ten region. Wcześniej ograniczano się do terenów przy południowej granicy.

W poniedziałek (26 lutego) zarejestrowano co najmniej dwa równoczesne izraelskie ataki na Balbeek w północno-wschodnim Libanie. Siły Izraela przekazały Agencji Reutersa, że „obecnie uderza w cele terrorystyczne Hezbollahu w głębi Libanu”, ale nie podały więcej szczegółów. 

Izrael zaatakował miasto Balbeek w Libanie. To ważny ośrodek Hezbollahu

Sytuacja pomiędzy Libanem a Izraelem zaognia się już od kilku tygodni. 14 lutego informowaliśmy o nalotach izraelskich myśliwców na kilka miejscowości, w tym Adchit, Sawwaneh i Shihabiyeh, leżących na południu Libanu. Atak nastąpił zaledwie kilka godzin po tym, jak Hezbollah ostrzelał rakietami miasto Safed w północnym Izraelu. „Narastają obawy przed kolejnym pełnowymiarowym konfliktem między Izraelem a Hezbollahem, w wyniku którego dziesiątki tysięcy osób zostaną przesiedlone po obu stronach granicy, a napięcia regionalne gwałtownie wzrosną” – podkreśla Agence France-Presse. Według AFP od 7 października w Libanie zginęły co najmniej 243 osoby – w większości bojownicy Hezbollahu, ale także kilkudziesięciu cywilów.

Do tej pory izraelska armia trzymała się celów przy południowej granicy Libanu. W ostatnich dniach można jednak zauważyć, że posuwa się coraz bardziej w głąb kraju. Jak przekazało lokalne źródło serwisowi israelhayom.com ostatni nalot na wysunięty na północ Baalbek. ma świadczyć o rozszerzeniu działań przez Netanjahu. 

USA obawiają się pełnoskalowego konfliktu w Libanie. Zareagował Joe Biden

Po kolejnej wymianie ognia między Izraelem a szyicką grupą Hezbollah, prezydent Joe Biden oddelegował swoich doradców na Bliski Wschód – podaje amerykański dziennik „The Washington Post”. Władze w Stanach Zjednoczonych mają obawiać się, że Benjamin Netanjahu będzie chciał rozpocząć operację wojskową w Libanie, co mogłoby zapewnić mu polityczne przetrwanie. Wśród Izraelczyków coraz głośniej słychać głosy, że to premier jest odpowiedzialny za niepowstrzymanie ataków Hamasu z 7 października 2023 roku. – Rozszerzenie się konfliktu poza Strefę Gazy nie leży w niczyim interesie – ani Izraela, ani regionu, ani świata – ocenił w rozmowie z dziennikarzem rzecznik sekretarza stanu Antony’ego Blinkena, Matt Miller. Według danych z amerykańskiego wywiadu eskalacja konfliktu z Libanem nadwyrężyłaby Siły Obronne Izraela. Ponadto Stany Zjednoczone obawiają się, że mogłoby to  wciągnąć do wojny Iran, który wspiera Hezbollah. Możliwość ta wiążę się z ryzykiem, że działania na Bliskim Wschodzie musiałoby rozpocząć również wojsko amerykańskie.

Źródło: gazeta.pl

1 thought on “Media: Izrael zaatakował kolejne miasto w Libanie. Zbombardowano polityczny bastion Hezbollahu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 54
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com