Obrzydliwe! Rosjanin wygłosił monolog z… czaszką ukraińskiego żołnierza. Przerażające słowa: „Nasza wojna jest wojną z ideą”

Ukraiński dziennikarz Denis Kazanski opublikował na Twitterze szokujące nagranie z rosyjskim najemnikiem w roli głównej. Raszysta postanowił wygłosić monolog dot. wojny na Ukrainie, trzymając w ręce… czaszkę ukraińskiego żołnierza zabitego w pobliżu Azowstalu.

Rosjanie już zdążyli pokazać podczas wojny na Ukrainie, że nie mają żadnych zasad i skrupułów. Masakry, których dokonali w Irpieniu, Buczy i wielu innych miejscach, stały się symbolem rosyjskiego bestialstwa w trakcie tego konfliktu.

Tym razem jeden z Rosjan walczących na Ukrainie, postanowił wygłosić monolog, w którym deliberował na temat wojny, którą toczy jego kraj z sąsiadami. Co więcej zrobił to na wzór słynnego monologu z „Hamleta”, w którym tytułowy bohater trzyma ludzką czaszkę zastanawiając się nad człowiekiem, losem i sobą.

Igor Manguszew, bo tak nazywa się raszysta, użył w tym celu… czaszki ukraińskiego żołnierza zabitego w pobliżu Azowstalu.

My żyjemy, a ten gość jest już martwy

— zaczął, a z publiki można było usłyszeć: „pozwól mu spłonąć w piekle”.

Nie miał szczęścia. Zrobimy kubek z jego czaszki

— stwierdził.

Nasza wojna nie jest po prostu wojną z ludźmi, z krwią i mięsem. Nasza wojna jest wojną z ideą. Z ideą Ukrainy jako anty-rosyjskiego państwa

— dodał najemnik.

„Myślę, że zrozumiał, co to ruski mir”

Manguszew wyjaśnił również, dlaczego Rosja nie może zawrzeć pokoju.

Musimy deukrainizować Ukrainę. Musimy odzyskać nasze rosyjskie ziemie

— podkreślił powtarzając, że walczą z ideą, więc to jest tragedia ukraińskich żołnierzy.

Nie obchodzi nas ilu musimy ich zabić. Jeśli bylibyśmy na wojnie z ludźmi, moglibyśmy zawrzeć z nimi pokój. Ale jesteśmy na wojnie z ideą, więc wszyscy nosiciele idei muszą zostać zabici

— mówił rosyjski najemnik wskazując na czaszkę ukraińskiego żołnierza, którą cały czas trzymał w ręce.

Ponadto raszysta stwierdził, że Ukrainiec, którego czaszkę trzyma, „prawdopodobnie nie chciał leżeć w pobliżu Azowstalu”.

On po prostu wybrał nie tą stronę

— przekonywał.

Zapytany, czy to na pewno nie cywil, Manguszew odpowiedział:

Na pewno nie cywil, sami go zabiliśmy

— powiedział.

Na koniec nagrania mężczyzna z publiki zapytał, czy zabity Ukrainiec „zrozumiał, co to ruski mir”.

Myślę, że zrozumiał, co to ruski mir

— zapewnił rosyjski najemnik.

Rosyjska armia otwarcie wzywa do masakr”

Nagraniem podzielił się ukraiński dziennikarz Denis Kazanski, który zapytał retorycznie, czy „nadal uważasz, że handel z Rosją to dobry pomysł”.

W kolejnym wpisie Kazanski przybliżył sylwetkę rosyjskiego najemnika, który wygłosił monolog z czaszką ukraińskiego żołnierza.

To jest Igor Manguszew. Jest z Moskwy. Władze rosyjskie zaprzeczają, jakoby armia rosyjska zorganizowała masakrę w Buczy. Ale rosyjska armia otwarcie wzywa do masakr i jest dumna z torturowania i zabijania Ukraińców

— czytamy.

Źródło: wpolityce.pl