„Pociski trafiły we właściwe cele”: Rosjanie cieszą się z rosyjskiego ataku na dom we Lwowie, w którym zginęli cywile
Mieszkańcy terrorystycznego państwa rosyjskiego cieszyli się z kolejnego zmasowanego ataku swoich wojsk na Ukrainę, w tym z trafienia rakietami Kalibr w infrastrukturę mieszkalną Lwowa. Otwarcie przyznali, że pociski, które zabiły ludzi, „trafiły we właściwe cele”.
Niektórzy Rosjanie wzywali do uderzenia nawet dalej niż w region Lwowa – w Polskę. Podzielili się swoimi cynicznymi oświadczeniami na kanałach Telegramu (aby zobaczyć zdjęcie, przewiń w dół do końca wiadomości).
„Mieszkańcy słyszeli potężne eksplozje w mieście. Lokalne władze twierdzą, że konsekwencje zostaną wyjaśnione później, więc jest prawdopodobne, że pociski trafiły we właściwe cele” – napisał na swoim blogu rosyjski propagandysta Roman Golovanov.
Inni obywatele Rosji pisali równie cyniczne komentarze. Twierdzili, że cały Lwów był „odpowiednim celem” dla rosyjskich rakiet.
„Cały Lwów jest odpowiednim celem. Nie można się tam pomylić”, „Cieszę się, że strzelają do Lwowa, i tak nie ma tam cywilów”, „We Lwowie nie ma 'bezużytecznych celów’, chyba że jest to cmentarz żołnierzy radzieckich”, mówili Rosjanie.
Niektórzy, w tradycyjnym stylu kremlowskiej propagandy, wzywali swoje wojska do „ostatecznego ataku” na terytorium sąsiadującej z Ukrainą Polski – do „uderzenia na Warszawę”.
„To nie są ludzie. To tylko skorupa, która wygląda jak człowiek. To absolutne szumowiny, a ich propagandziści muszą zostać wyeliminowani lub uwięzieni, tak jak rosyjscy wojskowi” – odpowiedział na oświadczenia ukraiński aktywista Serhij Sternenko.
