„Polacy nie muszą debatować, bo oni mieli rację”. Francuski dziennik o porażce Zachodu w postrzeganiu Rosji

By Kremlin.ru, CC BY 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=59442543

– Jest kraj w Europie, gdzie dyskusja na temat Rosji nie jest potrzebna. Ten kraj to Polska. Polacy nie muszą debatować, bo oni mieli rację. Francuska polityka dialogu z Rosją, podobnie jak niemiecka, poniosła fiasko – napisał francuski dziennik „Le Monde”.

Publicystka dziennika Sylvie Kauffmann poskreśla, że Francja nie może uniknąć prawdziwej debaty dotyczącej porażki w ocenie rosyjskiego imperium. „Jakie błędy popełniliśmy? Jakie sygnały zignorowaliśmy? Czy możliwa była inna polityka? Jakie powinniśmy wyciągnąć wnioski na przyszłość?” – pyta dziennikarka.

Jak przypomina komentatorka „Le Monde”, w sąsiednich Niemczech debata w tej prawie już trwa od roku.

„Od tego czasu Niemcy żyją w rytmie nowej ery, która zburzyła kilka filarów ich polityki zagranicznej: zależność energetyczną od rosyjskiego gazu, brak inwestycji w obronę oraz odmowę dostaw broni do krajów w stanie wojny”

– wylicza Kauffmann.

„Nic podobnego we Francji, tak jakby walka o reformę emerytalną przesłoniła jakikolwiek inny temat debaty i wygodnie zwolniła nas z krytycznej analizy naszej polityki wobec Rosji w przeszłości i obecnie”

– ocenia publicystka. Dodaje także, że taka postawa wynika również z tego, że we Francji szok po agresji na Ukrainę jest z pewnością mniejszy niż w przypadku Niemiec, ponieważ związek tego kraju z Rosją był mniej głęboki.

Autorka zauważa, że jest kraj w Europie, gdzie dyskusja na temat Rosji nie jest potrzebna, ten kraj to Polska.

„Polacy nie muszą debatować, bo oni mieli rację”

– ocenia publicystka „Le Monde”. Taka debata jest jednak potrzebna we Francji, której polityka dialogu z Rosją poniosła porażkę, dodaje Kauffmann.

Przypomina ona m.in. sprzedaż Rosji francuskich okrętów wojennych przez prezydenta Nicolasa Sarkozy’ego, a także brak zainteresowania francuskich elit konfliktem na wschodzie.

„Francuscy posłowie debatowali na temat Ukrainy raz i to przy wpół pustej Sali obrad”

– czytamy w dzienniku. Komentatorka ocenia, że wynika to z tego, iż żadna siła polityczna we Francji nie chce roztrząsania niewygodnej przeszłości relacji francusko-rosyjskich.

„W szafach Republiki jest zbyt wiele rosyjskich trupów”

– skonkludowała dziennikarka.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com