Poważne ataki w Ukrainie. Kindżały nad Kijowem, zniszczona rafinera na Krymie
Do poważnych ataków doszło na terenie okupowanego przez Rosję Krymu oraz w Kijowie. Rosja wysłała nad terytorium Ukrainy rakiety hipersoniczne Kindżał. Co wydarzyło się na Krymie?
Co się stało: W nocy z 6 na 7 października Ukraina uderzyła za pomocą dronów w magazyny paliwa na okupowanym przez Rosję Krymie. Z kolei w niedzielę wieczorem rosyjska armia wysłała bezzałogowce w kierunku Kijowa, a nad ranem rakiety Kindżał. Nie ma informacji o poszkodowanych oraz większych stratach materialnych.
Atak na Kijów: Rosyjskie drony nadlatywały z różnych kierunków. Był to czwarty atak Rosjan na Kijów od początku października. „Siły i środki obrony powietrznej wykryły około półtora tuzina rosyjskich dronów w przestrzeni powietrznej wokół Kijowa. Wszystkie wrogie bezzałogowce, które zagrażały stolicy, zostały zneutralizowane. Nie było informacji o zniszczeniach i ofiarach” – podał w komunikacie szef administracji w Kijowie Serhij Popko na Telegramie.Z kolei około godz. 8.30 (godz. 7.30 czasu polskiego) Rosjanie wystrzelili w stronę Kijowa rakiety hipersoniczne Kindżał z myśliwców MiG-31K. „Uszkodzone zostały trzy samochody, dach budynku mieszkalnego i dach supermarketu. Nie ma żadnych informacji o ofiarach” – przekazał Serhij Popko na Telegramie.
Atak na Krym: Ukraińcy zaatakowali jeden z największych magazynów ropy na okupowanym Krymie – terminal morski w rejonie Teodozji – przekazał na Facebooku Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. „Jest największym na Krymie pod względem przepuszczenia produktów naftowych wykorzystywanych, w szczególności do zaspokojenia potrzeb rosyjskiej armii okupacyjnej” – podano w komunikacie. Na półwyspie są tylko dwa magazyny tej wielkości. Drugi znajduje się w Sewastopolu.
Źródło: gazeta.pl