Przemówienie Władimira Putina. Usprawiedliwiał inwazję, mówił o „niedopuszczalnym zagrożeniu” u granic
Władimir Putin podczas obchodów Dnia Zwycięstwa przekonywał, że atak na Ukrainę był „atakiem prewencyjnym na agresora” i powtarzał propagandowe tezy o walce z neonazistami.
Tak, jak spodziewali się eksperci, Kreml wykorzystał obchody Dnia Zwycięstwa do usprawiedliwiania inwazji na Ukrainę i oskarżania NATO i krajów Zachodu o agresję wobec Rosji. W złożonym z propagandowych tez przemówieniu Władimir Putin przekonywał, że Rosja chciała iść na kompromis z Sojuszem Północnoatlantyckim w kwestiach bezpieczeństwa, ale Zachód miał „przygotowywać akcję” w ukraińskim Donbasie. – Istnieje niedopuszczalne zagrożenie dla nas tuż przy naszych granicach – twierdził, choć w rzeczywistości żadne państwo nie zagrażało Rosji.
Inwazja na Ukrainę jako „atak prewencyjny na agresora”
Władimir Putin mówił o zwycięstwie Związku Radzieckiego nad nazistowskimi Niemcami. Jak stwierdził, był to „bezprecedensowy heroizm”, a Rosja musi zagwarantować, że „horror wojny światowej nigdy się nie powtórzy”.
– Zachód o przygotowywał się do inwazji na naszą ziemię, w tym na Krym – stwierdził Putin. To również nie jest prawda. Krym to obszar Ukrainy zaanektowany przez Rosję w 2014 roku.
Putin przekonywał również, że atak na Ukrainę był „atakiem prewencyjnym na agresora”. To kolejna próba usprawiedliwienia inwazji – Ukraina w żaden sposób nie zagrażała Rosji. Prezydent Federacji Rosyjskiej dodał przy tym, że atak był „jedyną słuszną decyzją”. – NATO rozpoczęło militarny rozwój terytoriów sąsiadujących z Rosją. Wszystko wskazywało na to, że starcie z neonazistami będzie nieuniknione – powiedział Putin, co znów było kłamstwem.
Putin swoje przemówienie zakończył słowami: „Chwała naszym siłom zbrojnym. Za Rosję, za zwycięstwo!”
Ponure nastroje na Kremlu
Na antenie TVN24 słowa dyktatora komentował komandor porucznik Maksymilian Duda. – Putin starał się wytłumaczyć, czemu ta wojna tyle trwa. Oderwał się troszeczkę od rzeczywistości. Tak naprawdę chyba nie ma pojęcia, co się dzieje w Ukrainie. Mówił o wojnie w Donbasie, jemu się wszystko wymknęło spod kontroli. Nie było przeprosin, ale też nie było nowych gróźb. Nie było mowy o broni jądrowej, nie było wypowiedzenia wojny – powiedział wojskowy.
Komentatorzy podkreślają, że przemówienie Putina świadczy o „ponurych nastrojach” na Kremlu.
Przed paradą wojskową doszło do ataku hakerskiego na telewizory z dostępem do internetu w rosyjskich domach. Za jego sprawą na ekranach pojawił się komunikat w języku rosyjskim: „Rosjanie, na waszych rękach krew tysięcy Ukraińców, w tym setek dzieci. Wasza telewizja kłamie, nie wierzcie w to”.
Rosja 9 maja obchodzi Dzień Zwycięstwa
Dzień Zwycięstwa jest jednym z najważniejszych świąt państwowych w Rosji. Obchodzone co roku 9 maja ma upamiętniać zakończenie II wojny światowej i zwycięstwo nad nazizmem. Uroczystości, do pewnego moment skromne, zmieniły się, gdy do władzy doszedł Władimir Putin. To on zapoczątkował ogromną paradę wojskową w Moskwie, a na uroczystości zaczęto zapraszać także zagranicznych polityków.
Źródło: https://wiadomosci.gazeta.pl