Putin jest przekonany, że cele tzw. „operacji specjalnej”, jak nazywa wojnę w Ukrainie, rzekomo zostaną osiągnięte

Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że cele „operacji specjalnej”, jak nazywa wojnę z Ukrainą, zostaną rzekomo osiągnięte, pisze Interfax. Krwawy dyktator nadal twierdzi, że rozpętał wojnę na pełną skalę z Ukrainą, aby „pomóc mieszkańcom Donbasu” i „zapewnić własne bezpieczeństwo”.

„Wiemy, że dziś nasi oficerowie biorą udział w specjalnej operacji wojskowej w Donbasie w Ukrainie, niosąc pomoc republikom ludowym Donbasu. Działają odważnie, kompetentnie, sprawnie i skutecznie używają najnowocześniejszych rodzajów broni” – powiedział właściciel Kremla, który własnymi rękami zabił już setki, jeśli nie tysiące Ukraińców.

Lider rosyjskiej opozycji Ilja Ponomariew powiedział wcześniej, że większość otoczenia Putina rozumie, że atak Rosji na Ukrainę był błędem. Ale nadal boją się rosyjskiego prezydenta bardziej niż konsekwencji wojny.

W rozmowie z ZN.UA Ponomarev, z którym rozmawiał Władimir Krawczenko, zauważył, że w Federacji Rosyjskiej „istnieje sytuacja, w której eliminacja pająka (Putin – red.) obiecuje większe ryzyko dla uczestników tego całego systemu niż możliwe korzyści, to znaczy ryzyko nadal przeważa” . Aby uzyskać więcej informacji o tym, jak toczy się walka międzygatunkowa w Rosji i pod jakimi warunkami prezydent Rosji zostanie odsunięty od władzy, przeczytaj artykuł Władimira Krawczenki „Operacja Tabakierka: Trzy warunki usunięcia Putina”.