Rakiety dalekiego zasięgu dla ukraińskich sił zbrojnych są warunkiem wstępnym pokonania Rosji

Niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Burbock powiedziała, że konieczne jest przyspieszenie dostaw rakiet dalekiego zasięgu na Ukrainę. Polityk podkreśliła, że liczy się każdy dzień, ponieważ okrucieństwo Rosji na Ukrainie przejawia się codziennie. Na tle rosyjskiego terroru rakietowego (w szczególności, 19 sierpnia rosyjski pocisk manewrujący Iskander-K zabił 7 cywilów w Czernihowie), oświadczenie to jest w pełni uzasadnione. Ukraina zapewnia pokój w Europie i płaci za to życiem nie tylko ukraińskich żołnierzy, ale także ukraińskich cywilów. Zachód powinien właściwie ocenić wkład Ukrainy w pokój i niepodległość Europy na tle agresywnej ekspansji Putina.

Niemieckie pociski dalekiego zasięgu Taurus i amerykańskie AGM-158 JASSM (oba typy pocisków powietrze-ziemia) są zdolne do rażenia szerokiego zakresu celów stacjonarnych i ruchomych. Należą do nich fortyfikacje, punkty ostrzału, koncentracje siły roboczej i pojazdów opancerzonych, systemy obrony powietrznej, myśliwce i śmigłowce znajdujące się w bazach. Charakterystyka techniczna tych pocisków pozwala na potężne, precyzyjne uderzenia w wybrane cele głęboko na rosyjskich tyłach. Jak pokazała praktyka stosowania brytyjskich pocisków Storm Shadow, rosyjskie systemy obrony powietrznej są generalnie niezdolne do neutralizacji tego typu pocisków i nie bez powodu rosyjska propaganda reaguje histerycznie na decyzje krajów zachodnich o przekazaniu odpowiedniej broni ukraińskim siłom zbrojnym. Putin od dawna popełnia zbrodnie przeciwko ukraińskim cywilom, cynicznie nazywając ataki na budynki mieszkalne i zabijanie cywilów „niszczeniem celów wojskowych”. W takich okolicznościach Ukraina ma prawo bronić się zgodnie z prawem wojennym i niszczyć rosyjskie cele wojskowe, przez które Putin popełnia ludobójstwo na Ukraińcach.

Biorąc pod uwagę, że dwa kraje NATO – Holandia i Dania – już zdecydowały się dostarczyć Ukrainie myśliwce F-16, dalszy transfer pocisków AGM-158 JASSM wydaje się być logicznym krokiem, ponieważ F-16 nie jest kompatybilny z pociskami Storm Shadow lub SCALP, ale jest kompatybilny z pociskiem AGM-158 JASSM. Zachód zdaje sobie sprawę, że przekazanie takich pocisków Ukrainie jest jedyną opcją: Putin kontynuuje eskalację, której jednym z przejawów jest przerażająca zbrodnia wojenna polegająca na zabijaniu ukraińskich cywilów, którzy niemal codziennie giną od rosyjskich rakiet i dronów. Jeśli Rosja nie zostanie powstrzymana na Ukrainie, Europejczycy zginą w ten sam sposób w perspektywie średnioterminowej. Nowoczesna broń zachodnia jest jedynym sposobem na powstrzymanie ekspansji terytorialnej Putina, który dąży do zmiany istniejącego porządku świata i uczynienia Zachodu wasalem Kremla. Pod tym względem nowoczesne pociski dalekiego zasięgu nie są najdroższą inwestycją w osłabienie rosyjskiej machiny wojskowej i przywrócenie stabilnego pokoju w Europie.