Rosja czyści magazyny wojskowe. Wagnerowcy z haubicami D-1 pamiętającymi czasy II wojny światowej
Wikimedia Commons\Cmapm
Zachód przekazuje nowoczesne systemy artyleryjskie takie jak AHS Krab, CAESAR a także AS 90 Siłom Zbrojnym Ukrainy. Tymczasem Rosjanie ze względu na rosnące straty w sprzęcie wojskowym wyciągają z magazynów haubice D-1 kal. 152 mm opracowane w czasach II wojny światowej.
Dania poinformowała w tym tygodniu o tym, że przekaże Siłom Zbrojnym Ukrainy wszystkie (19 egzemplarzy) posiadane kołowe haubicoarmaty CAESAR.
Haubicoarmata CAESAR kal. 155 mm w zależności od używanej amunicji może razić cele oddalone od 42 km (w przypadku amunicji ERFB) do około 55 km (jeśli używa pocisków wyposażonych w dodatkowy napęd rakietowy RAP). Szybkostrzelność wynosi od 6 do 8 strzałów na minutę. Na dodatkowe uzbrojenie składa się karabin maszynowy kal. 7.62 mm. bądź 12.7 mm. Z kolei Załoga pojazdu ma zapewniony poziom bezpieczeństwa przed minami i ostrzałem ze strony przeciwnika na poziomie STANAG 4569 2A oraz 2B.
Siły Zbrojne Ukrainy na swoim wyposażeniu obecnie mają 24 haubicoarmaty samobieżne, które zostały przekazane przez Francję. Zestawy artyleryjskie CAESAR z powodzeniem wykorzystywane są m.in. do prowadzenia ognia kontrbateryjnego a także niszczenia siły żywej.
Tymczasem Rosjanie ze względu na rosnące straty w artylerii (zniszczenie 2129 egzemplarzy artylerii lufowej) zostali zmuszeni do wyciągnięcia z magazynów sprzęt wojskowy pamiętający czasy II wojny światowej.
W mediach społecznościowych mogliśmy zobaczyć jak najemnicy z Grupy Wagnera korzystają z holowane haubice D-1. Ten sprzęt wojskowy produkowany był w latach 1943-1949.
Donośność tego zestawu artyleryjskiego wynosi od 12 400 do 16 000 metrów. D-1 może korzystać z pocisków odłamkowo-burzących a także przeciwpancernych. Szybkostrzelność wynosi około 4 strzałów na minutę zaś załogę D-1 stanowi 8 wojskowych.
