Rosja dysponuje rakietami balistycznymi z Korei Północnej. „Poważna eskalacja”

Dostarczenie Rosji przez Pjongjang rakiet balistycznych to poważna eskalacja, na którą należy odpowiedzieć – tak nad Dnieprem komentowane są informacje o północnokoreańskiej broni, którą dysponuje Kreml.

Rosyjska armia miała już użyć tych rakiet w niedawnych atakach na terytorium Ukrainy. Takie informacje przekazały amerykańskie władze.

Ukraińskie media szeroko cytowały informacje o użyciu przez Rosję północnokoreańskiej balistyki. Według ukraińskiego eksperta do spraw wojskowości Ołeksandra Musijenki odpowiedź zachodu powinna być zdecydowana i szybka. Jak dodał, odpowiedzią powinno być przekazanie Ukrainie najbardziej potrzebnej broni – przede wszystkim niemieckich rakiet Taurus, a także dodatkowych systemów Storm Shadow i ATACMS, umożliwiających uderzanie na tyły wroga i niszczenie jego logistyki i baz. Oprócz tego, jak zaznacza ekspert, Ukraina powinna mieć możliwość atakowania terenów Federacji Rosyjskiej.

Ołeksandr Musijenko dodaje, że jeśli nie będzie mocnej odpowiedzi, ośmieli to Kim Dzong Una do eskalowania agresywnej polityki. Korea Północna dostarczyła też Rosji około miliona sztuk pocisków artyleryjskich.

Walki nad Dnieprem

Ukraińska armia jeszcze jesienią zajęła około 30- kilometrowy pas lewego wybrzeża Dniepru na wysokości Chersonia. Obecnie Rosjanie próbują odbić ten przyczółek. Ostatniej doby bezskutecznie atakowali tam 6 razy – informuje
Natalia Humeniuk z ukraińskiego dowództwa Południe.

Rosjanie uparcie rzucają tam grupy szturmowe, a ostatnio wzmacniają swoje siły i zaczęli używać pojazdów pancernych.

Przyczółek na lewym wybrzeżu Dniepru, zdaniem ekspertów, gdyby został przez Ukraińców rozszerzony, mógłby w przyszłości stać się platformą umożliwiającą desant przez rzekę większych ukraińskich sił. Intensywne walki trwają także w Donbasie, między innymi w okolicach Awdijiwki i Bachmutu, na południu – w obwodzie zaporoskim, a także na północy frontu – w rejonie Kupiańska.

Źródło