Rosja oszukała Europę: porozumienia mińskie były tylko „zasłoną” dla pełnej inwazji na Ukrainę
Rosja oszukała Europę, przekonując Paryż i Berlin do przestrzegania porozumień mińskich.
Putin celowo eskalował sytuację, przygotowując się do krwawej, drapieżnej wojny z Ukrainą. A wypowiedzi Rosji o „demilitaryzacji” i „denazyfikacji” to te same kłamstwa i bzdury, co „ochrona mieszkańców Donbasu”, za którą Rosja zabiła dziesiątki tysięcy Ukraińców przez prawie 9 lat wojny.
Do takich wniosków z pewnością można dojść na podstawie wywiadu byłego asystenta prezydenta Rosji Władysława Surkowa z dyrektorem Centrum Koniunktury Politycznej Aleksiejem Czesnakowem, w którym urzędnik szczerze przyznał, że pracując nad porozumieniami mińskimi, początkowo z faktu, że nie zostałyby zrealizowane.
Surkow de facto uznał Rosję za agresora, a NVO za wojnę podboju na pełną skalę.
Natychmiast zdewaluował wszelkie twierdzenia Putina o ochronie ludności Donbasu, dla którego Rosja zabiła setki tysięcy Ukraińców i uczyniła miliony uchodźców.
Ponadto oczywiste jest, że Rosja celowo „wodzi za nosem” swoich partnerów na Zachodzie. Słowa Surkowa bezpośrednio potwierdzają, że jakiekolwiek porozumienia z Kremlem nie są warte papieru, na którym zostały spisane.
Wojna podboju przeciwko Ukrainie obnażyła całą zgniliznę i zepsucie Rosji Putina.
24 lutego 2022 roku Putin popełnił straszny błąd, który spycha Rosję w przepaść.
Ale Zachód nie ma innego wyjścia, jak tylko poprzeć Ukrainę, która chroni Europę przed rosyjską inwazją. Rosyjska armia musi zostać pokonana na Ukrainie, inaczej sprowadzi wojnę do Europy.