Rosja rozpoczęła ćwiczenia na spornych wyspach w pobliżu Japonii. Czy to ostrzeżenie od Putina?

Mikhail Klimentyev / AP
Japońskie media poinformowały, że rosyjska armia rozpoczęła ćwiczenia na spornych wyspach w pobliżu Japonii. Stało się to kilka dni po tym, jak Moskwa wstrzymała rozmowy pokojowe z tym krajem.
Zdaniem japońskich mediów posunięcie Rosji związane jest z faktem dołączenia Japonii do sankcji nałożonych na ten kraj. Spekuluje się też, że manewry wojskowe w pobliżu Japonii są ostrzeżeniem od Władimira Putina.
Japonia. Rosja wysłała ponad 3 tys. żołnierzy na manewry wojskowe
Rosyjska agencja informacyjna Interfax poinformowała w piątek, że Rosja rozpoczęła ćwiczenia wojskowe na Wyspach Kurylskich na Oceanie Spokojnym z udziałem ponad 3 tys. żołnierzy i setek elementów wyposażenia wojskowego.
Jak dodano, manewry wojskowe obejmują odpieranie działań wojennych, w tym niszczenie samolotów obronnych przewożących żołnierzy i testowanie umiejętności obsługi systemów kierowania ogniem pocisków przeciwpancernych.
„Oprócz tego, jednostki Sił Obrony Powietrznej prowadzą zestaw działań mających na celu wykrycie, identyfikację i zniszczenie samolotu pozorowanego wroga, który miałby przeprowadzić atak z powietrza” – poinformowała rosyjska agencja powołująca się na służbę prasową okręgu Wysp Kurylskich.
Manewry wojskowe Rosji w pobliżu Japonii. Eksperci twierdzą, że lokalizacja nie jest przypadkowa
Z kolei eksperci, na których powołują się japońskie media, twierdzą, że wybór miejsca na ćwiczenia nie jest przypadkowy. Rosjanie przeprowadzają bowiem manewry na ziemiach spornych. Po zakończeniu II wojny światowej Japonia i Rosja nie podpisały formalnego traktu pokojowego. Japończycy wysuwają prawa do czterech wysp, nazywają je Terytoriami Północnym, a Rosjanie – Kurylami Południowymi. Wyspy zostały zajęte w 1945 roku przez Armię Czerwoną po kapitulacji Japonii, która uważa to działanie za nielegalne.
Zdaniem Japończyków wybór takiej lokalizacji to wyraźne ostrzeżenie od Władimira Putina.
Warto też dodać, iż kilka nie temu Rosja wstrzymała negocjacje pokojowe z Japonią. Formalnie oznacza to, że Moskwa i Tokio nadal są w stanie wojny. Według Moskwy, Tokio prezentuje „nieprzyjazne stanowisko” w sprawie wojny w Ukrainie. „Rosja nie zamierza w obecnych okolicznościach kontynuować negocjacji z Japonią w sprawie traktatu pokojowego” – oświadczyło rosyjskie MSZ, cytowane przez AFP.
Źródło: https://wiadomosci.gazeta.pl