Rosja żąda wyjaśnień od NATO i OBWE ws. gwarancji bezpieczeństwa. Ławrow: Kierujemy oficjalny wniosek

– Ukraina nie jest gotowa [na dołączenie do NATO – red.] i nie przyczyni się w żaden sposób do wzmocnienia bezpieczeństwa sojuszu – stwierdził w weekend szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow. Polityk przekazał także, że Rosja kieruje wniosek do NATO i OBWE ws. wyjaśnień dotyczących gwarancji bezpieczeństwa. Tymczasem Ukraina ponownie domaga się do Rosji wycofania sił zgromadzonych wzdłuż granicy i na okupowanych terenach.

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow, odnosząc się do państw NATO, stwierdził w weekend w rozmowie z rosyjską telewizją Pierwyj kanał, że „za każdym razem okazuje się, że linia, której mają bronić, przesuwa się dalej na wschód”.

– Teraz już zbliżyła się do Ukrainy. Chcą też wciągnąć tamten kraj. Dla wszystkich było jasne, że Ukraina nie jest gotowa i nie przyczyni się w żaden sposób do wzmocnienia bezpieczeństwa NATO – powiedział rosyjski dyplomata.

Siergiej Ławrow ocenił również, że ewentualne członkostwo Ukrainy w NATO „podważy relacje z Federacją Rosyjską, ponieważ będzie rażącym naruszeniem zobowiązań podjętych przez prezydentów USA i innych państw członkowskich sojuszu”.

Szef MSZ Rosji poinformował, że jego kraj wysyła „oficjalny wniosek do kolegów w krajach Sojuszu i OBWE za pośrednictwem MSZ z pilną prośbą o wyjaśnienie, w jaki sposób zamierzają wypełnić zobowiązanie o niewzmacnianiu swojego bezpieczeństwa kosztem bezpieczeństwa innych”.

– Jeśli tego nie planują, to powinni wyjaśnić dlaczego. To będzie kluczowe pytanie przy ustalaniu naszych dalszych propozycji, które zgłosimy prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi – wskazał.

„Jeśli rosyjscy urzędnicy mówią poważnie, mówiąc, że nie chcą nowej wojny, Rosja musi kontynuować zaangażowanie dyplomatyczne i wycofać siły zbrojne, które zgromadziła wzdłuż granic Ukrainy i na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy. Dyplomacja to jedyny odpowiedzialny sposób” – napisał w sobotę na Twitterze minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba.

Stany Zjednoczone: Granice Ukrainy są nienaruszalne

W ubiegłym tygodniu strona rosyjska otrzymała odpowiedź Stanów Zjednoczonych w sprawie przedstawionych przez Rosję w grudniu oczekiwań dotyczących gwarancji bezpieczeństwa.

– W przekazanym dokumencie wyrażamy zaniepokojenie nasze własne i naszych sojuszników dotyczące działań Rosji podważających bezpieczeństwo w regionie. Zawarliśmy tam także pragmatyczną ocenę wątpliwości, które ma strona rosyjska. Znajdują się tam także nasze propozycje rozwiązań kwestii, w których możemy znaleźć wspólny język. Podkreśliliśmy, że naszymi kluczowymi zasadami jest prawo do obrony oraz suwerenność i nienaruszalność granic Ukrainy, a także prawo wybierania przez niepodległe kraje własnych ustaleń dotyczących bezpieczeństwa oraz sojuszników – przekazał sekretarz stanu USA Antony Blinken.

Rosja chce, aby Sojusz zrezygnował z przyjęcia Gruzji i Ukrainy oraz wycofał swoje oddziały z państw, które podpisały Pakt Północnoatlantycki po 1997 r. W tym gronie jest Polska oraz 13 innych krajów.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg również poinformował o przekazaniu na piśmie odpowiedzi na żądania Rosji dotyczące gwarancji bezpieczeństwa. Sojusz odrzucił żądania Moskwy, by nie rozszerzać się na wschód i wycofać wojska z Europy Środkowej.

Moskwa od jesieni gromadzi wojska w pobliżu ukraińskiej granicy. Jednocześnie przerzuca siły na Białoruś, gdzie w lutym mają się rozpocząć rosyjsko-białoruskie manewry.

Źródło: https://wiadomosci.gazeta.pl