Rosjanie zaatakowali Odessę. Płonął pałac studentów. Nie żyje pięć osób
Fot. REUTERS/Sergey Smolentsev
Rosjanie zaatakowali trzecie co do wielkości miasto w Ukrainie – Odessę. Pociski spadły m.in. na nadmorski bulwar. Lokalne władze przekazały, że zginęło co najmniej 5 osób, a 30 zostało rannych. Szef obwodu odeskiego Ołeh Kiper przekazał, że jeden z pocisków uderzył w „jedno z najchętniej odwiedzanych miejsc w mieście”.
W poniedziałek (29 kwietnia) Rosjanie ostrzelali Odessę – przekazał w komunikacie na Telegramie szef obwodu odeskiego Ołeh Kiper. Alarm przeciwlotniczy rozległ się około 17:30, a już kilka minut później w mieście było słychać pierwszą eksplozję. Pociski trafiły m.in. w odeskie nadbrzeże.
Atak Rosjan na Odessę. Zginęło pięć osób
Ołeh Kiper poinformował o tym, że w wyniku poniedziałkowego ataku wroga na Odessę zginęło pięć osób. Jedna z nich na skutek wylewu spowodowanego ostrzałem. Ponadto 32 osoby zostały ranne. Szef odeskiego obwodu dodał, że 25 z nich trafiło do szpitala, a w tym kobieta w ciąży oraz dwoje dzieci. Lekarze oceniają, że jedno z nich, dziewczynka, która nie skończyła jeszcze piątego roku życia, jest w bardzo poważnym stanie.
„Uszkodzone zostały budynki mieszkalne i infrastruktura cywilna. Wszystkie służby są już na miejscu” – poinformował Kiper. Uszkodzony został także pałac studentów należący do Odeskiej Akademii Prawa położony bezpośrednio nad Morzem Czarnym, którego dach stanął w płomieniach.
„Straszny dzień dla Odessy”. Ukraina przekazała informacje o rosyjskim ataku
Odeskie władze przekazały, że Rosjanie wykorzystali pociski z ładunkiem kasetowym. „Straszny dzień dla Odessy. (…) Według wstępnych doniesień Rosjanie uderzyli pociskiem balistycznym z ładunkiem kasetowym w jedno z najchętniej odwiedzanych miejsc w mieście. Ludzie spacerowali tam z dziećmi, psami, zajmowali się sportem… Takie pociski są wykorzystywane do rażenia siły żywej i stanowią zagrożenie głównie dla (zwykłych) ludzi, a nie dla sprzętu (wojskowego) czy budynków” – poinformował Kiper. Następnie potwierdził to rzecznik ukraińskiej marynarki wojennej.
Źródło: gazeta.pl
