Rosjanie zniszczyli polską haubicę Krab w Ukrainie. Zełenski: Już odczuli, co to jest nowoczesna artyleria

Ukraińcy stracili jedną z polskich haubic Krab. O zniszczeniu broni przez Rosjan informują ukraińskie źródła, które relacjonują działania na froncie. Załoga haubicy nie odniosła obrażeń.

„Pierwszy ukraiński AHS 'Krab’ zniszczony” – napisał na Twitterze Jarosław Wolski, publicysta i dziennikarz miesięczników „Nowa Technika Wojskowa” oraz „FragOut”.

Nagranie ze zniszczoną haubicą pojawiło się w mediach społecznościowych w niedzielę wieczorem. Według wstępnych informacji, załoga nie ucierpiała. 

Zełenski: Rosjanie już odczuli, co to jest nowoczesna artyleria

Polska przekazała Ukrainie 18 samobieżnych armatohaubic pod koniec maja. Sprzęt miał trafić na wyposażenie trzech dywizjonów artylerii. Polska przeszkoliła także 100 ukraińskich artylerzystów z obsługi haubic Krab. O tym, jak bardzo Ukraińcy są wdzięczni za polskie armatohaubice pisał dziennikarz Gazeta.pl Maciek Kucharczyk: 

O dostawie kolejnego sprzętu wojskowego, w tym również samobieżnych armatohaubic, mówił w czasie wtorkowej wizyty w Ukrainie szef MON-u Mariusz Błaszczak.

Rosjanie już odczuli, co to jest nowoczesna artyleria i że nie będą mieć bezpiecznego zaplecza na naszej ziemi

– podkreślił z kolei prezydent Ukrainy. Wołodymyr Zełenski mówił o militarnym wsparciu z Polski. Łącznie do Ukrainy może trafić około 60 „krabów”.

Polska współczesna armatohaubica samobieżna kalibru 155 mm z lufą o długości 52 kalibrów Krab, jest produkowana na licencji brytyjskiego systemu wieżowego AS90/52. AHS Krab jest jedną z najnowocześniejszych broni tego typu na świecie – ma daleki zasięg i wysoką celność. Haubice są w pełni wyposażone w polskie systemy elektroniczne.

Ukraińcy odpierają szturmy Rosjan w Donbasie

Jak wynika z raportu ukraińskiego Sztabu Generalnego, ukraińska armia odparła osiem szturmów Rosjan w kierunku donieckim i bachmuckim. Rosjanie bezskutecznie atakowali m.in. w okolicach Werchniokamianskiego, Spirnego i Serebrianki, Nowołuhańskiego i wuhłehirskiej elektrociepłowni. Rosyjskie pociski artyleryjskie i rakiety spadają na szereg miejscowości w obwodzie donieckim i charkowskim. Rosjanie z terytorium Federacji Rosyjskiej ostrzeliwują także przygraniczne tereny w obwodach sumskim i czernihowskim.

Trwają ostrzały artyleryjskie na południowym odcinku frontu. Tam, w obwodzie chersońskim, ukraińska armia za pomocą lotnictwa przeprowadziła udany kontratak na rosyjskie pozycje. Władze Mikołajowa na południu kraju donoszą z kolei o nocnym rosyjskim zmasowanym ostrzale rakietowym miasta.

Źródło: gazeta.pl