Rosyjski atak z Morza Kaspijskiego. Dziesiątki rannych w Dnieprze. „Żaden cel nie dotarł do Kijowa”

30 nalotów i 56 ataków rakietowych – to bilans ostatniej nocy wojny w Ukrainie. Rosjanie wystrzelili część pocisków z rejonu Morza Kaspijskiego – informuje Sztab Generalny w Kijowie. W Dnieprze kilkadziesiąt osób zostało rannych po ataku na blok mieszkalny. Kolejny raz Rosjanie atakowali stolicę Ukrainy i sprowokowali do intensywnej pracy tamtejszą obronę przeciwlotniczą.

Co najmniej 22 osoby zostały ranne po tym, jak jeden z rosyjskich pocisków spadł na dwa dwupiętrowe budynki mieszkalne na przedmieściach Dniepru. Spod gruzów ratownicy wydobyli ciało dwuletniej dziewczynki. Wśród poszkodowanych, których stan określany jest jako ciężki bądź średni, są dzieci. „Są w wieku 6, 11 i 15 lat. Trwa akcja poszukiwawczo-ratownicza. Spod gruzów uratowano mężczyznę. Tam wciąż są ludzie” – relacjonował nad ranem szef Dniepropietrowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Serhij Łysak, którego cytuje agencja Unian. Zapewnił też, że wszyscy ranni trafili do szpitali, część z nich – wprost na bloki operacyjne.

Wieczorem Rosja przeprowadził atak również na przedmieścia Dniepru – władze miasta informują o sześciu ofiarach, wśród nich jest 6-letni chłopiec. Po atakach w Dnieprze prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski opublikował na Telegramie zdjęcia z miejsca rosyjskich ataków. „Federacja Rosyjska po raz kolejny udowadnia, że jest państwem terrorystycznym, a Rosjanie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności za wszystko, co zrobili przeciwko naszemu państwu i narodowi” – podkreślił Zełenski na Telegramie.

Rosyjski atak z Morza Kaspijskiego. „Żaden cel nie dotarł do Kijowa”

Agresorzy przeprowadzili również ponowny atak na stolicę Ukrainy Szef Kijowskiej Miejskiej Administracji Wojskowej Serhij Popko przekazał, że wróg wystrzelił pociski z bombowców strategicznych Tu-95MS z regionu Morza Kaspijskiego. „Według wstępnych informacji ani jeden cel powietrzny nie dotarł do stolicy. Wszystko, co zmierzało w kierunku miasta, było niszczone przez obronę powietrzną, nawet w dużej odległości od miasta. Drugą noc z rzędu mieszkańcy Kijowa nie usłyszeli odgłosów wybuchów nad głowami” – czytamy w raporcie stołecznej administracji.

We wschodnich i południowych regionach Ukrainy syreny zaczęły rozbrzmiewać około godziny 1:30, a następnie alarmy stopniowo rozprzestrzeniły się na wszystkie regiony kraju. Syrena przeciwlotnicza zawyła w Kijowie około 4:30 rano. W stolicy alarm trwał około trzech godzin. Na razie nie ma informacji o zniszczeniach w obwodzie kijowskim ani o ofiarach i rannych – doprecyzowuje Unian.

Generalne Dowództwo Ukrainy: 30 nalotów i 56 ataków rakietowych Rosji minionej doby

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podsumowuje w porannym raporcie, że w ciągu ostatniej doby Rosjanie przeprowadzili 30 nalotów i dokonali ataków rakietowych na pozycje ukraińskich wojsk i tereny zaludnione. „Ostatniej nocy wróg przeprowadził dwa ataki rakietowe na regiony Doniecka i Dniepropietrowska, w szczególności przy użyciu rakiet Iskander. […] Ponadto przeciwnik dokonał 30 nalotów i przeprowadził 56 ataków rakietowych na pozycje naszych wojsk i tereny zaludnione” – poinformowało wojsko.

Prawdopodobieństwo ataków rakietowych na całym terytorium Ukrainy pozostaje wysokie – ocenia dowództwo. Sztab Generalny odnotował również, że ostatniej doby lotnictwo wojsk ukraińskich przeprowadziło 11 nalotów na rejony koncentracji okupanta oraz 6 nalotów na przeciwlotnicze systemy rakietowe. Jak napisano w raporcie, wróg nadal koncentruje swoje główne wysiłki na próbach całkowitego zajęcia obwodów ługańskiego i donieckiego. W ciągu minionej doby doszło tam do 23 starć bojowych.

Źródło: gazeta.pl