Siergiej Ławrow o wojnę w Ukrainie obwinia nieżyjącego od 5 lat Zbigniewa Brzezińskiego

Stefani Reynolds / AP

Siergiej Ławrow w artykule opublikowanym w poniedziałek nazywa ludobójstwo w Ukrainie „wystawianiem krwawych dramatów w celu demonizowania naszego kraju w międzynarodowej opinii publicznej”. Znalazł też winnego wojny w Ukrainie. „Kryzys ukraiński jawi się jako 'wielka gra’ według scenariusza, który kiedyś promował Zbigniew Brzeziński” – napisał rosyjski minister spraw zagranicznych.

Artykuł „O inscenizacji jako metodzie polityki zachodniej” Siergieja Ławrowa, ministra spraw zagranicznych Rosji, opublikowała gazeta „Izwiestija”. Szef rosyjskiego MSZ powtarza w nim kłamliwą narrację Kremla o przyczynach wojny w Ukrainie, ciągle nazywanej „operacją specjalną” i jej przebiegu.

Ławrow o ludobójstwie w Ukrainie: Zainscenizowane krwawe dramaty w celu demonizowania Rosji

Siergiej Ławrow twierdzi, że Siły Zbrojne Rosji oraz milicje Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej, czyli samozwańczych państw nieuznawanych na arenie międzynarodowej, utworzonych na terenie ukraińskich obwodów donieckiego i ługańskiego, dążą „do położenia kresu rażącej dyskryminacji i ludobójstwu Rosjan oraz do wyeliminowania bezpośrednich zagrożeń dla bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Według Ławrowa zagrożeniem mają być „Stany Zjednoczone i ich satelity na terytorium Ukrainy”. 

Ławrow stwierdza też w tekście, że ujawniane przez Ukrainę oraz Zachód akty ludobójstwa ludności ukraińskiej, których dopuścili się rosyjscy żołnierze m.in. w Buczy, Mariupolu czy Kramatorsku, są „wystawianiem krwawych dramatów w celu demonizowania naszego kraju w międzynarodowej opinii publicznej”. „Rosyjskie Ministerstwo Obrony regularnie ostrzega przed przygotowywaniem nowych zainscenizowanych incydentów” – napisał Siergiej Ławrow.

Siergiej Ławrow: Kryzys ukraiński jawi się jako „wielka gra” promowana przez Zbigniewa Brzezińskiego

Siergiej Ławrow za wojnę w Ukrainę wini nieżyjącego od pięciu lat Zbigniewa Brzezińskiego, politologa i dyplomatę, który w latach 60., 70. i 80 doradzał prezydentom Stanów Zjednoczonych, a za kadencji Jimmy’ego Cartera pełnił funkcję doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego.

„Jeśli spojrzeć na dzisiejsze wydarzenia przez pryzmat historii, to cały kryzys ukraiński jawi się jako 'wielka gra’ według scenariusza, który kiedyś promował Zbigniew Brzeziński. Mówienie o dobrych stosunkach, o gotowości Zachodu do uwzględnienia praw i interesów Rosjan, którzy znaleźli się po rozpadzie ZSRR na niepodległej Ukrainie i innych krajach postsowieckich, okazały się niczym innym jak pozorami” – napisał Ławrow. 

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com