Turcja. Eksplozja w Stambule. Są ofiary śmiertelne. Erdogan: Nikczemny atak
Rośnie bilans ofiar wybuchu na deptaku w Stambule – alei Istiklal. Jak przekazał prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, w eksplozji zginęło co najmniej 6 osób, a ponad 50 zostało rannych. W czasie konferencji podkreślił, że był to „nikczemny atak”, a państwowe służby działają, aby odnaleźć jego sprawców.
Do wybuchu doszło w niedzielę po południu. Po tym, jak ludzie usłyszeli huk eksplozji wpadli w panikę. Co najmniej 53 osoby zostały ranne, a sześć straciło zycie – informują władze miasta.
W czasie konferencji prasowej prezydent Recep Tayyip Erdogan podkreślił, że był to „nikczemny atak”, a państwowe służby działają, aby odnaleźć jego sprawców.
Nie możemy jeszcze z całą pewnością stwierdzić, że był to zamach, ale pierwsze znaki wskazują, że wyczuwalny jest tu zapach terroru”
– powiedział turecki prezydent.
Na miejscu pracuje straż pożarna, policja i ekipy ratunkowe. Zamknięto okoliczne sklepy. Ulica została wyłączona z ruchu.
Eksplozja w Stambule. Są ofiary śmiertelne. Erdogan: Nikczemny atak
Aleja Istiklal – czyli aleja Niepodległości – to jedna z najważniejszych ulic Stambułu, łącząca plac Taksim oraz dzielnicę Beyoglu. Znajduje się na niej mnóstwo sklepów i restauracji, kilka państw ma tam swoje placówki dyplomatyczne. W weekend zwykle jest pełna mieszkańców miasta i turystów.
Źródło: gazeta.pl