Tysiące zwolenników Saakaszwilego na ulicach Tbilisi. Domagali się uwolnienia byłego prezydenta

Fot. Shakh Aivazov / AP Photo

Tysiące osób zgromadziło się w czwartek w centrum Tbilisi na demonstracji poparcia dla byłego prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego. 1 października polityk został zatrzymany po powrocie do kraju z kilkuletniej emigracji. W 2018 r. został skazany na karę więzienia za nadużycie władzy.

Uczestnicy czwartkowej demonstracji w Tbilisi wypełnili Plac Wolności oraz największą ulicę w stolicy Gruzji, Aleję Rustawelego. Domagali się uwolnienia z zakładu karnego byłego prezydenta Micheila Saakaszwilego. Na manifestacji pojawiły się narodowe flagi, wykrzykiwano też hasła „Uwolnić Miszę”. Saakaszwili jest przez niektórych uważany za więźnia politycznego.

Jak podaje portal „Radia Wolna Europa”, w przemówieniu odczytanym przez Nikoloza Gvaramię, prawnika Saakaszwilego, były prezydent przekazał protestującym, że wrócił, aby „przyczynić się do walki narodu gruzińskiego z ubóstwem, korupcją, niesprawiedliwością i zniszczeniem”.

Gruzja. Micheil Saakwaszwili zatrzymany

Były gruziński prezydent wrócił do ojczyzny 1 października po 8 latach spędzonych na emigracji. Zrobił to na dzień przed wyborami lokalnymi. Jak sam stwierdził, chciał wesprzeć swoich zwolenników. Związana z nim partia Zjednoczony Ruch Narodowy zajęła drugie miejsce w wyborach. W 20 miastach jej kandydaci na stanowisko merów wezmą udział w II turze głosowania zaplanowanej na 30 października. 

Po powrocie Saakaszwiili trafił do więzienia w mieście Rustawi. W kraju ciąży na nim bowiem wydany w 2018 r. wyrok 6 lat pozbawienia wolności za nadużycie władzy. Saakaszwili twierdzi, że jest niewinny i nazwał decyzję sądu zemstą polityczną obecnie rządzącej partii Gruzińskie Marzenie oraz jej założyciela, miliardera Bidziny Iwaniszwilego.

Saakaszwili ma ukraińskie obywatelstwo, pełni funkcję szefa Międzynarodowej Doradczej Rady Reform przy prezydencie Ukrainy. Tamtejsze władze zadeklarowały, że zapewnią politykowi opiekę konsularną. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że jego kraj będzie się starał o to, by Micheil Saakaszwili wrócił nad Dniepr.

Źródło: https://wiadomosci.gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com