Ukraińscy żołnierze w obwodzie biełgorodzkim w Rosji. „Działania na terytorium wroga”

Ukraińscy żołnierze są obecni nie tylko w obwodzie kurskim, ale również w obwodzie biełgorodzkim w Rosji – przekazał w poniedziałek wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Komunikat Wołodymyra Zełenskiego: – Naczelny Wódz Ołeksandr Syrski złożył dziś raport [o następujących kwestiach – red.]: front, nasza obecność w obwodzie kurskim i nasza obecność w obwodzie biełgorodzkim – mówił w poniedziałek wieczorem prezydent Ukrainy. – Kontynuujemy prowadzenie aktywnych działań na terenach granicznych na terytorium wroga i jest to absolutnie słuszne, wojna musi wrócić tam, skąd przyszła.(…) Naczelny Wódz informował o działalności naszych jednostek tuż przy granicy, także w tzw. szarej strefie i bezpośrednio na terytorium wroga – dodał.

Co wiadomo o działaniach Ukrainy: – Ważne jest, że dzięki odwadze i odporności naszych żołnierzy w obwodzie kurskim, dzięki całej operacji kurskiej, udało się zmniejszyć presję na inne rejony frontu, w szczególności na obwód doniecki. Jest rzeczą absolutnie konieczną, aby nadal niszczyć rosyjski sprzęt i wszelką logistykę wykorzystywaną przez okupanta na froncie – zaznaczył.

Trudna sytuacja w Ukrainie: Poprzedniej doby na froncie ukraińskim doszło do 135 starć bojowych między wojskami ukraińskimi a rosyjskimi. Według portalu Deep State Rosjanie nasilają ataki na odcinku frontu na północy obwodu donieckiego – przy granicy z obwodem charkowskim. Jak czytamy, ukraińska obrona jest tam nieskuteczna, a sytuację pogarsza przewaga Rosjan w dronach i piechota przeciwnika, która wywiera nieustanną presję na pozycje ukraińskich żołnierzy. Także amerykański Instytut Badań nad Wojną prognozuje, że Rosjanie w najbliższym czasie będą poszerzać swój przyczółek na północny wschód od Łymanu, aby próbować zdobyć to, przed wojną 20-tysięczne, miasto.

Źródło: gazeta.pl