Ukraińskie służby publikują nagranie. „Mamo, tato, nie chciałem jechać na Ukrainę. Chcę do domu”

print screen facebook.com/SecurSerUkraine

– Mamo, tato, nie chciałem jechać na Ukrainę. Powiedziano nam, że jedziemy na ćwiczenia. (…) Chcę do domu. Bardzo chcę do domu – mówi na udostępnionym przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) rosyjski 21-letni czołgista Roman. Mężczyzna został schwytany przez stronę Ukraińską wraz z kolegą Wadimem.

„Rozpowszechniajcie zarówno to, jaki i inne nagrania wideo, żeby jak najwięcej Rosjan zrozumiało, że ich czeka na naszej ziemi” – komentuje nagranie służba prasowa SBU.

Pierwszym na nagraniu jest przepytywany Roman z obwodu leningradzkiego. 

– Mamo, tato, nie chciałem jechać na Ukrainę. Powiedziano nam, że jedziemy na ćwiczenia z 25. brygadą. Ale na koniec, w nocy 23 lutego powiedziano nam, że jedziemy na Ukrainę, przekraczać granicę. Nie chciałem tego

– opowiada.

– Teraz gdzie jesteś? – pyta się go ukraiński wojskowy. – Miasto Charków – mówi chłopak.

Pierwszym na nagraniu jest przepytywany Roman z obwodu leningradzkiego. 

– Mamo, tato, nie chciałem jechać na Ukrainę. Powiedziano nam, że jedziemy na ćwiczenia z 25. brygadą. Ale na koniec, w nocy 23 lutego powiedziano nam, że jedziemy na Ukrainę, przekraczać granicę. Nie chciałem tego

– opowiada.

– Teraz gdzie jesteś? – pyta się go ukraiński wojskowy. – Miasto Charków – mówi chłopak.

– W niewoli – poprawia go oficer. – Tak jest, w niewoli. (pauza) Nie chciałem tego. Nie chciałem tu jechać – przekonuje.

– I jak? Znalazłeś tu faszystów? – dopytuje się oficer SBU. – Nie. Nie ma ich. Wszyscy są ludźmi pokojowymi. Wszyscy przyjaźni, dobrzy – mruczy jeniec wojenny.

Na nagraniu wypowiada się także kolega Romana, młody Rosjanin Wadim. Mężczyzna trzyma w rękach i przytula do siebie chleb, wodę, i rację żywieniową wojskowych.

– Cóż, mamo. Pojechaliśmy na ćwiczenia. Przyjechaliśmy do Charkowa, na Ukrainę. Jak się okazało, przed nami tu był pokój i spokojnie

– mówi Wadim.

– O czym chcesz poprosić bliskich? Czy chcesz do domu, czy nie? – zadaje pytania Ukrainiec Rosjanom. 

– Tak jest. Chcę do domu. Bardzo chcę do domu – mówi ochoczo Wadim.

Co trzeba dla tego zrobić? – pyta ukraiński wojskowy. – Niech poproszą głównodowodzącego Putina, żeby zabrali mnie stąd.

– A Ty co chcesz powiedzieć? – zadaje oficer pytanie drugiemu z pojmanych. – Ja też chcę do domu. Też chcę, by mnie zabrano.

Źródło: niezalezna.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com