„Uzurpacja funkcji i tytułów“ oraz korupcja! Poważne oskarżenia wobec szefowej Komisji Europejskiej
fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Do belgijskiego sądu trafiła skarga przeciwko Ursuli von der Leyen. Szefowej Komisji Europejskiej zarzuca się m.in. „uzurpację funkcji i tytułu”, „nielegalne czerpanie korzyści i korupcję” oraz „niszczenie dokumentów publicznych”. Chodzi o negocjacje w sprawie szczepionek przeciwko COVID-19 z dyrektorem Pfizera. Von der Leyen została oskarżona o „działanie bez żadnego mandatu” w imieniu wszystkich krajów członkowskich Unii Europejskiej.
„Podczas wstępnych negocjacji, w dobrej wierze lub pod wpływem przemysłu farmaceutycznego, zamówienia złożone przez Komisję Europejską wydają się być napompowane hormonami” – podje portal leveif.be, który pisze o sprawie. Uwaga dotyczy wszystkich 11 zamówień, w tym tego, które samo w sobie stanowi połowę całego europejskiego budżetu na szczepionki. Urusla von der Leyen negocjacje kontraktu z Albertem Bourlą prowadziła za pomocą SMS-ów, po ich finale, wiadomości usunęła.
Jak czytamy na stronie, w ocenie skarżącego Frédérica Baldana negocjacje szefowej KE zaszkodziły belgijskim finansom publicznym. Największy szok sprawa trzeci kontrakt, podpisany z 19 maja 2021 roku. Jeśli wszedłby w życie, miałby wartość 35 mld euro i byłby największym wśród dotychczas podpisanych.
„Wszystkie państwa członkowskie, w tym Belgia, mają zatem nadwyżki. Belgijskie nadwyżki są dwojakiego rodzaju: pozostałe zapasy i dawki przekazane krajom rozwijającym się. Na dzień 9 grudnia 2022 r. zapasy dawek szczepionki covid-19 dostępne w królestwie wynosiły 13,5 mln dawek (z czego 9,2 mln zakupiono od firmy Pfizer), zgodnie z danymi opublikowanymi przez Instytut Zdrowia Publicznego Sciensano”
– podaje leveif.be.
Sytuacja w Polsce
Decyzje KE w tej sprawie krytykował również szef polskiego resortu zdrowia Adam Niedzielski. Podkreślił on, że w całej Europie odczuwana jest duża nadwyżka szczepionek przeciwko Covid-19 a kontynuacja realizacji kontraktów na ich dostawy jest nielogiczna.
11 kwietnia minister zdrowia Polski poinformował o wspólnym stanowisku w sprawie szczepionek z Bułgarią. Szef polskiego resortu zaznaczył , że nie należy wydawać publicznych środków na szczepionki, które nie będą wykorzystywane.
