Zagraniczni politycy po śmierci żołnierza RP. „Łukaszenka przekroczył punkt, z którego nie ma odwrotu“

Zagraniczni politycy składają kondolencje zmarłego żołnierza, który bronił polskiej granicy. Nie szczędzą w nich ostrych słów pod adresem białoruskiego dyktatora Aleksandra Łukaszenki.

W czwartek zmarł żołnierz, który tydzień wcześniej został ugodzony nożem przez nielegalnego migranta, próbującego sforsować zabezpieczenia na wschodniej granicy Polski. Ta informacja wstrząsnęła opinią publiczną. Politycy opozycji domagają się dymisji w rządzie. Kondolencje rodzinie złożył m.in. prezydent Andrzej Duda.

„Odpowiedzialność spoczywa na reżimie Łukaszenki”

Śmierć polskiego żołnierza poruszyła również zagranicznych polityków. Na jej temat w mediach społecznościowych zabrała głos m.in. liderka białoruskiej opozycji demokratycznej Swiatłana Cichanouska.

„Moje kondolencje dla rodziny i bliskich polskiego żołnierza, który zginął w obronie granic swojej ojczyzny. Odpowiedzialność za tę tragedię spoczywa na reżimie Łukaszenki, który wywołuje kryzys migracyjny, aby wywierać presję na Polskę”

– napisała na portalu x.com białoruska polityk.

„Przekroczył punkt, z którego nie ma odwrotu”

Kondolencje złożył również przedstawiciel do spraw zagranicznych i zastępcą szefa Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego Valery Kavaleuski.

„Głębokie kondolencje dla rodziny i przyjaciół Mateusza, polskiego żołnierza, który zginął w kolejnej prowokacji granicznej reżimu Łukaszenki w obronie Polski i UE. Odpowiedzialność za to morderstwo spoczywa bezpośrednio na Łukaszence i jego reżimie, który przy wsparciu Putina zaaranżował fałszywy kryzys migracyjny na granicy UE”

– napisał.

Kavaleuski dodał, że „reżim Łukaszenki przekroczył już punkt, z którego nie ma odwrotu. Jednak zagrożenie ze strony niego ewoluuje, a wciąż brakuje odpowiedniej, skutecznej reakcji na jego zbrodnie”.

– Wewnętrzne represje prowadzą do zewnętrznej agresji. Dopóki Białoruś nie przywróci demokracji, reżim Łukaszenki będzie w dalszym ciągu źródłem zagrożenia dla europejskich sąsiadów Białorusi – oznajmił.

„Nie można zapomnieć o ich poświęceniu”

Głos zabrał także Szef Misji Konsulatu Generalnego Kosowa w Warszawie Drilon Gashi.

„Z wielkim smutkiem przyjęłam wiadomość o śmierci żołnierza 1 Brygady Pancernej. W imieniu Misji Kosowa w Polsce składam najszczersze kondolencje jego rodzinie, przyjaciołom i innym żołnierzom. Polscy żołnierze są na pierwszej linii frontu, broniąc swojego kraju i broniąc Europy. Nigdy nie można zapomnieć o ich służbie i poświęceniu

– napisał.

„Migracja zostanie zatrzymana”

Wyrazy współczucia popłynęły również z Łotwy. Przekazała je tamtejsza minister spraw zagranicznych Baiba Braze.

„Składam szczere kondolencje w związku ze śmiercią polskiego żołnierza, zaatakowanego przez nielegalnych migrantów naruszających zewnętrzną granicę Polski i UE. Łączymy się z naszymi polskimi przyjaciółmi w tej tragedii”

– napisała.

– Zinstrumentalizowana migracja na europejskich granicach z RU i Białorusią zostanie zatrzymana – podkreśliła.

Źródło: niezalezna.pl

Foto: Maciej Luczniewski – Gazeta Polska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com