Zbierali pieniądze na pomoc więźniom politycznym, stali się celem służb Łukaszenki. „Ruszyły postępowania”

Niezależny białoruski portal Nasza Niwa informuje, że wszczęto postępowania karne przeciwko organizatorom i uczestnikom tzw. maratonu solidarności z białoruskimi więźniami politycznymi, który pod hasłem „Nam nie wszystko jedno” odbył się w lipcu br. W jego trakcie zebrano ponad 574 tys. euro na pomoc więźniom politycznym i ich rodzinom. Postępowanie objęło ponad 60 osób.

W sobotę 29 lipca w serwisie społecznościowym YouTube zorganizowano przedsięwzięcie na żywo – maraton solidarności z Białorusią i więźniami politycznymi. Wzięli w nim udział blogerzy, politycy, opozycyjni działacze kultury i sportu oraz obywatele. Wydarzenie pod hasłem „Nam nie wszystko jedno” miało zwrócić uwagę na problem prześladowań politycznych na Białorusi oraz skalę aresztowań, dokonywanych przez służby podległe dyktatorowi Alaksandrowi Łukaszence. Głównym celem była również zbiórka środków na pomoc więźniom politycznym i ich rodzinom. Wpłat można było dokonywać za pomocą specjalnej strony internetowej, a przez cały czas trwania transmisji dostępny był licznik wpłaconych środków. Do włączenia się w inicjatywę zachęcali przedstawiciele białoruskiej opozycji, m.in. jej liderka, Swiatłana Cichanouska oraz wicepremier opozycyjnego Gabinetu Przejściowego, Paweł Łatuszka. 

W akcji nie mogli brać udziału osoby, które mieszkają na Białorusi. Za datki na rzecz więźniów politycznych i podobne cele grożą tam poważne represje.

Podczas 12-godzinnego maratonu jego organizatorom udało się zebrać ponad 574 tys. euro na pomoc więźniom politycznym i ich rodzinom. 

Inicjatywa białoruskich środowisk opozycyjnych nie umknęła uwadze reżimowym służbom. Niedługo po emisji maratonu, tzw. Sąd Okręgowy w Mińsku uznał internetowy materiał za „treść o tematyce ekstremistycznej”. Już wtedy było wiadomo, że na celowniku reżimu Łukaszenki znajdą się też jego organizatorzy. Tak też się stało, o czym poinformował niezależny białoruski portal Nasza Niwa.

Z dostępnych informacji wynika, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wszczęło postępowanie wobec ponad 60 osób, zaangażowanych w organizację i uczestnictwo w maratonie. Przypisuje im się złamanie art. kodeksu karnego, dotyczącego „finansowania działalności ekstremistycznej”, za co grozi do 8 lat więzienia. 

Obecnie, według danych zdelegalizowanego przez reżim Łukaszenki Centrum Obrony Praw Człowieka Wiasna, na Białorusi jest blisko 1500 więźniów politycznych. Mowa oczywiście jedynie o udokumentowanych przypadkach. 

Źródło