Doradca Bidena: Kongres stoi przed wyborem, czy wspierać Ukrainę, czy pozwolić Putinowi wygrać

Orlandow - pixabay.com

Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta USA Jake Sullivan oświadczył, że „Kongres stoi przed prostym, nieuchronnym wyborem: czy wspierać dalej walkę Ukrainy o wolność, czy pozwolić Putinowi wygrać”.

„Kongres musi zdecydować, czy kontynuować wspieranie walki o wolność na Ukrainie, jako część 50-narodowej koalicji, którą zbudował prezydent (Joe) Biden, czy zignorować lekcje historii i pozwolić Putinowi wygrać. To jest prosty wybór”

– powiedział Sullivan podczas briefingu w Białym Domu, po raz kolejny apelując do Kongresu o przegłosowanie ponad 60 mld dolarów na pomoc Ukrainie.

Pytany, czy administracja ma plan B, jeśli do tego nie dojdzie, zaprzeczył.

„Kiedy dostarczamy pakiet (…) broni na Ukrainę, broni z zasobów USA, bierzemy potem pieniądze, które Kongres nam daje i kupujemy za to nową broń, by zastąpić to, co daliśmy, tak by to nie miało wpływu na naszą gotowość wojskową (…) Więc jeśli skończą nam się pieniądze, nie będziemy w stanie kontynuować dostarczania broni Ukrainie. Taka jest stawka. Nie ma żadnej magicznej puli pieniędzy”

– powiedział doradca prezydenta.

Jak zaznaczył, dobra wiadomość jest taka, że większość kongresmenów obydwu partii popiera dalsze wsparcie dla Ukrainy – jeśli tylko odpowiednia ustawa trafi pod głosowanie. Jak dotąd jednak żaden projekt nie został zgłoszony, bo obie partie nie mogą się porozumieć co do zmian w polityce azylowej i imigracyjnej, która ma być częścią szerszego pakietu środków, w którym znajdą się pieniądze na pomoc Ukrainie.

Sullivan odniósł się w poniedziałek również do ataków sprzymierzonego z Iranem jemeńskiego ruchu Hutich na statki handlowe na Morzu Czerwonym – był to już kolejny taki atak od rozpoczęcia izraelskiej operacji w Gazie. Jak stwierdził, choć to Huti „trzymają palec na spuście”, to za ostatecznie odpowiedzialnego za ich działania USA uznają Iran.

Dodał, że USA przygotowują międzynarodową odpowiedź na te działania.

„Uważamy, że to nie jest tylko problem dla Stanów Zjednoczonych. Te statki nie były amerykańskimi statkami. Były z różnych krajów. To jest problem dla całego świata i każdego kraju, który polega na handlu drogą morską” – powiedział.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com