Maciejewski z Czernichowa o rosyjskich zbrodniach wojennych: „Azjatycka dzicz. Masowe gwałty i porwania”

autor: Jakub Maciejewski

Jakub Maciejewski, korespondent telewizji wPolsce.pl, w poruszający sposób relacjonuje opisy bestialstwa rosyjskich żołdaków i niewyobrażalne cierpienie ludności cywilnej. Nasz korespondent rozmawiał z cywilami, których spod rosyjskiej niewoli wyzwolili żołnierze ukraińscy. Czy bandyci spod znaku Putina zdają sobie sprawę, że mogą kiedyś za to wszystko odpowiedzieć?

Oni (Rosjanie) nie zdają sobie z tego sprawy, bo żyją w ruskim świecie i myślą, że wrócą spokojnie do swojego kraju. Świat obiegła już historia 6-letniego chłopca, który był świadkiem wielokrotnego gwałtu na swojej matce. Wiele zbrodni nie ujrzy niestety światła dziennego. Wczoraj spotkałem ukraińskich cywilów, którzy zostali wydarci z rosyjskiej niewoli. Nie mogę odpowiedzieć wszystkiego, gdyż nie chcę tym ludziom zaszkodzić. Spotkałem mężczyznę z malutkimi dziećmi na rękach. Jego żonę wywieźli gdzieś Rosjanie. Niedawno otrzymał od „niej” list spisany na kartce, ale stwierdził, że to nie jest jej charakter pisma. Co dzieje się w głowie tego młodego mężczyzny? Co z jego dziećmi i losem żony? Strach pomyśleć

– relacjonował Jakub Maciejewski w telewizji .

Być może nigdy do końca nie poznamy skali tego rosyjskiego bestialstwa. Rosjanie zachowują się dokładnie tak jak w czasie II Wojny Światowej. W Rosji nastąpił regres, pod każdym względem. Ci, którzy przeżyli rosyjską okupację mówią o Rosjanach, że zachowują się, jakby nigdy nie widzieli cywilizowanego świata. Jedzą chleb z lodami i kiełbasą, gdyż myślą, że te lody są jakimś „smarowidłem” do pieczywa. Rosjanie szukają „faszystowskich znaków”, bombardują nawet cmentarze tak, by uniemożliwić grzebanie ciał. Jednocześnie dla wielu rosyjskich żołnierzy, Ukraina jest krajem bogatym, który można grabić. Na szczęcie ci zwyrodnialcy są powoli wypychani z rejonu Kijowa. Mam nadzieję, że ktoś to kiedyś opisze w sienkiewiczowskim stylu

– mówił Jakub Maciejewski.

Przyjaźń i ofiara

Nasz korespondent pytany był też, czy Ukraińcy mogliby kiedyś z równą odwagą walczyć w naszej obronie, w obronie Polski i Europy.

Zadaję to pytania Ukraińcom i oni realnie na nie odpowiadają. Przecież oni już umierają za Polskę. Mówią mi, że jeśli Putin ich pokona, to przyjdzie następnie po nas. Widzimy jak Miedwiediew szczuje na Polskę, jak dla kremlowskiej propagandy jesteśmy solą w oku. Dlaczego? Dlatego, że Polska jest słowiańska, a jednocześnie zachodnia. Nasz kraj wyszedł z bloku komunistycznego i osiągnęła gigantyczny sukces tożsamościowy oraz ekonomiczny, jak na kraje postsowieckie. To dla Rosji jest największym ciosem. Cała bowiem ich tożsamość to napompowany przez służby specjalne balon

– opowiadał Maciejewski.

Codziennie spotykam Ukraińcom, którzy dziękują Polakom za pomoc, a ja widząc tę straszliwą tragedię Czernichowa, widzę jednocześnie skalę polskiej pomocy, która dotarła do tego zniszczonego miasta. Ukraina obroniła swoją niepodległość, z wielkim udziałem Polski

– dodał.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com