Rosja w rok straciła prawie połowę swoich czołgów. „Stoją w obliczu strategicznej klęski na Ukrainie”
Asystent sekretarza obrony USA ds. bezpieczeństwa narodowego Celeste Wallander powiedziała, że dotychczas Rosja straciła na Ukrainie około 50% wszystkich swoich czołgów. – Nawet jeśli Rosja stoi w obliczu strategicznej klęski na Ukrainie, pozostanie militarnie znaczącym przeciwnikiem – podkreśliła.
Podczas rozmowy w think-tanku Center for New American Security (CNAS) Wallander mówiła: „Konwencjonalne, zwłaszcza lądowe siły Rosji w Europie, zostały znacząco zdegradowane. (…) Prawdopodobnie straciła połowę swoich zasobów czołgów, albo zniszczonych w walce, albo przejętych przez Ukraińców. Około 80 proc. lądowych zasobów wojskowych jest poświęcona na inwazję Ukrainy” – wyliczała.
Zaznaczyła jednak, że mimo sankcji osłabiających produkcję rosyjskiego sektora zbrojeniowego Rosja jest w stanie „zapchać dziury” dzięki współpracy z Iranem, jej siły powietrzne i morskie pozostają stosunkowo nienaruszone i ma do dyspozycji głębokie rezerwy ludzkie.
„Jak powiedział jeden z moich kolegów, Rosja jest doraźnym zagrożeniem, ale dolegliwością chroniczną. Więc nie spuszczamy z oczu tego faktu, że nawet jeśli Rosja stoi w obliczu strategicznej klęski na Ukrainie, pozostanie militarnie znaczącym przeciwnikiem i musimy odpowiednio przystosować do tego rozmiar naszych planów”
– dodała. Podkreśliła, że to, jak powinna wyglądać struktura sił NATO na wschodniej flance, jest obecnie przedmiotem prac przed lipcowym szczytem Sojuszu w Wilnie.