Sytuacja w Bachmucie „bliska piekła na ziemi”. Ukraińcy nadal odpierają ataki Rosjan

Ukraiński wojskowy Wołodymyr Nazarenko przekazał wiadomości z frontu. Jak przyznał, sytuacja w Bachmucie jest bardzo ciężka, Rosjanom nie udało się jednak zając kluczowej trasy Kostiantyniwka-Bachmut.

Walki w Bachmucie trwają od miesięcy. Rosjanie, wspierani przez grupę Wagnera, atakują na ługańszczyźnie, próbując otoczyć miasto. 10 lutego, jak cytuje Radio Wolna Europa, szef wagnerowców Jewgienij Prigożyn powiedział, że siły rosyjskie muszą zdobyć Bachmut. Przyznał przy tym, że ukraińska armia stawia twardy opór. 

Walki w Bachmucie. „Sytuacja bliska piekła na ziemi”

Zastępca dowódcy batalionu „Swoboda” w ramach 4. brygady operacyjnej Gwardii Narodowej Ukrainy Wołodymyr Nazarenko przekazał, że sytuacja w mieście jest bardzo trudna, choć na linii frontu nie doszło do krytycznych zmian. „Sytuacja wokół Bachmutu i w mieście jest bliska piekła na ziemi. Niemniej jednak armia rosyjska odnotowuje straty. Kilka dni temu próbowali przeprowadzić zmasowany atak w rejonie, ale zostali odparci” – przekazał wojskowy, jak cytuje Suspilne.

W piątek rosyjska armia ostrzelała centralną część Bachmutu, uszkadzając okoliczne budynki. Okupantowi nie udało się jednak przeciąć kluczowej trasy Kostiantyniwka-Bachmut, będącej szlakiem dostaw dla Ukraińców. Pod kontrolą Rosjan znalazła się natomiast trasa do Słowiańska. W sobotę ukraińskie wojsko przekazało, że trudna sytuacja odnotowywana jest zarówno z zachodnio-południowych kierunków, jak i od północnego wejścia do miasta – pisze ukraiński portal. 

Dlaczego Bachmut jest tak istotny strategicznie?

Bachmut ma duże znaczenie strategiczne ze względu na swoje położenie. Miasto znajduje się przy drodze krajowej E40, między Charkowem a Rostowem nad Donem w Rosji. Jego zdobycie otworzyłoby okupantom drogę do miast położonych dalej na zachód, czyli między innymi do Kramatorska – głównego ośrodka przemysłowego i administracyjnego w obwodzie donieckim, a także Słowiańska. 

Źródło: gazeta.pl