Władze na Kremlu pierwszy raz od początku wojny „nie ogłosiły żadnych zdobyczy”. Eksperci wyjaśniają

Facebook.com/Генеральний штаб ЗСУ / General Staff of the Armed Forces of Ukraine

Jak wskazuje amerykański think tank Instytut Badań nad Wojną, rosyjskie władze w środę „po raz pierwszy w ciągu 133 dni wojny nie ogłosiły żadnych zdobyczy terytorialnych”. Zdaniem ISW, wskazuje to na zaplanowaną przez Kreml przerwę operacyjną. Tymczasem Ukraińcy podkreślają skuteczność dostarczonych przez USA systemów rakietowych HIMARS, z użyciem których atakowane są m.in. rosyjskie składy amunicji.

Rosyjskie wojska na Ukrainie zaczęły prawdopodobnie przerwę operacyjną i ograniczają się do działań na małą skalę, by zregenerować wyczerpane siły; Kreml szykuje niejawną mobilizację gospodarki na przedłużoną wojnę – ocenił amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

– Po raz pierwszy w ciągu 133 dni wojny władze Rosji nie ogłosiły w środę żadnych zdobyczy terytorialnych, co potwierdza wcześniejsze przypuszczenia ISW, że rosyjskie wojska mają przerwę operacyjną po przejęciu kontroli nad Lisiczańskiem w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy – napisano w najnowszym raporcie Instytutu Badań nad Wojną (ISW).

Według ISW ostatniej doby siły rosyjskie wciąż prowadziły nieudane ataki na ograniczoną skalę na wszystkich kierunkach. Przerwa operacyjna nie zakłada zaprzestania wszelkich działań wojennych. Oznacza natomiast, że Rosjanie będą ograniczeni do działań na małą skalę, będą się starali przygotować grunt pod większe operacje ofensywne i odzyskać zdolności bojowe – ocenili eksperci.

Kreml w dalszym ciągu dąży do stworzenia warunków dla ukrytej mobilizacji rosyjskiej gospodarki. Duma Państwowa, niższa izba parlamentu Rosji, przyjęła ustawę, która ma dać rządowi znacznie bardziej bezpośrednią kontrolę nad działalnością państwowych i prywatnych firm. Pozwoli m.in. na odwoływanie pracowników z urlopów i zmuszenie ich do pracy w weekendy, święta i w nocy. Ustawa musi jeszcze przejść przez wyższą izbę parlamentu, Radę Federacji, a następnie zostać podpisana przez prezydenta Władimira Putina. Kreml chce wykorzystać te przepisy, by wywrzeć nacisk na siłę roboczą, zwiększyć produkcję i przygotować się na przedłużoną wojnę na Ukrainie – ocenił ISW.

O nowych przepisach poinformowało również brytyjskie ministerstwo obrony.

Rosyjskie wojska przeprowadziły w środę operacje ofensywne na północ od Charkowa, a także na północny zachód i wschód od Słowiańska w obwodzie donieckim. Starały się też podejść w stronę Siewierska od granicy obwodów ługańskiego i donieckiego oraz do Bachmutu od południa. Rosjanie mogą też tworzyć nową jednostkę wojskową we wsi Mulino w obwodzie niżnonowogrodzkim w Rosji

– napisano w raporcie Instytutu.

Siły ukraińskie mogą natomiast próbować stworzyć warunki do kontrofensywy w kierunku okupowanego przez Rosję miasta Chersoń na południu Ukrainy – twierdzi ISW.

Daniłow: Rosjanie bezbronni wobec HIMARS-ów

„Wall Street Journal” wskazał, że „po błędach w początkowej fazie wojny Moskwa postawiła na skuteczniejszą taktykę”.

– Wojska rosyjskie próbowały dokonywać śmiałych wypadów w głąb Ukrainy, lecz poniosły porażkę i straciły przy tym elitarne jednostki. Teraz siły najeźdźcy posuwają się stopniowo do przodu pod osłoną artylerii – czytamy na łamach amerykańskiego dziennika.

„WSJ” zauważa, że dotychczasowe działania Kremla na wschodzie Ukrainy przypominają niektóre z poprzednich wojen toczonych przez Rosję. Podobnie jak w Czeczenii w latach 90., rosyjskie siły kompensują braki swoich oddziałów lądowych zmasowaną siłą ognia.

– Przeciwnik koncentruje znaczne zasoby artylerii i broni pancernej na każdym kilometrze kwadratowym. Nie jesteśmy w stanie temu sprostać, to daje Rosji przewagę. (…) Niemiej, dziewięć mobilnych wyrzutni rakietowych HIMARS i podobne zestawy, przekazane nam przez USA i sojuszników, działają już na polu walki ze śmiertelnym (dla wroga) skutkiem. Rosjanie są bezbronni wobec tych systemów i bardzo zaniepokojeni (z tego powodu)

 – zaznaczył sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ołeksij Daniłow, cytowany przez „WSJ”.

Jak podkreślono, dzięki wyrzutniom HIMARS ukraińskie wojska zaczęły atakować w precyzyjny sposób cele przeciwnika na tyłach frontu, m.in. magazyny amunicji i paliw na okupowanych terytoriach. Wcześniej przeprowadzanie takich operacji nie było możliwe. W ocenie Daniłowa jest jednak za wcześnie, by mówić o zmianie sposobu prowadzenia walki przez Kijów. Ukraina wciąż musi bronić się przed przeważającymi siłami wroga i potrzebuje znacznie więcej uzbrojenia z Zachodu.

Sekretarz RBNiO wyjaśnił przyczynę ataków rakietowych Kremla na obiekty cywilne. Zdaniem Daniłowa tak brutalne metody służą „zmniejszeniu skali poparcia dla wojny wśród ukraińskiego społeczeństwa”. Nie są to jednak działania skuteczne, ponieważ zdecydowana większość Ukraińców nie dopuszcza możliwości ustępstw terytorialnych na rzecz Rosji za cenę pokoju.

– Nasze zwycięstwo powinno oznaczać odzyskanie (wszystkich) ziem (zajętych przez wroga) i zabezpieczenie (kraju) przed kolejnym (rosyjskim) atakiem. Zasadne jest jednak pytanie, czy takie rozumienie sukcesu podzielają partnerzy Ukrainy, którzy wspierają nas (w tej wojnie)

 – powiedział Daniłow, nawiązując do wciąż zbyt małych, w jego opinii, dostaw zachodniej broni.

W środę wieczorem ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył, że artyleria dostarczana przez kraje NATO zaczęła wreszcie „działać (na froncie) z całą mocą”.

– Dokładność tego uzbrojenia jest taka, jaka powinna być – podkreślił szef państwa.

Rosjanie nie wstrzymują ostrzałów

– Wojska rosyjskie próbują przejąć pełną kontrolę nad obwodem ługańskim oraz atakować w kierunku Słowiańska w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy – ogłosił dzisiaj w porannym sprawozdaniu Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Siły agresora próbują przeprowadzić atak w kierunku Słowiańska, a okolice miejscowości Dołyna, Kurulka, Mazaniwka, Bohorodyczne, Adamiwka i Czepil znalazły się pod ostrzałem artylerii lufowej i wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet – napisano w komunikacie. 

Rosjanie ostrzelali również okolice kilku miejscowości na kierunku Kramatorska i na kierunku Bachmutu w obwodzie donieckim. W pobliżu miejscowości Spirne przeprowadzili atak z powietrza.

Według ukraińskiego sztabu wojska rosyjskie przeprowadziły też ostrzały i ataki z powietrza na szereg miejscowości w obwodzie sumskim na północy Ukrainy.

W okolicach Charkowa Rosjanie skupiają się na obronie okupowanych terenów i próbują atakować na niektórych odcinkach frontu. Ostrzeliwali szereg okolicznych miejscowości i zaminowali drogi w pobliżu Szestakowa – napisano w komunikacie sztabu.

Wojska rosyjskie prowadzą również systematyczne ostrzały pozycji sił zbrojnych Ukrainy na kierunkach Awdijiwki, Kurachowego, Nowopawliwki i Zaporoża. Ostrzelali też szereg miejscowości w obwodzie mikołajowskim na południu Ukrainy.

W okolicach Dobrianki, w obwodzie czernihowskim, żołnierze ukraińscy niemal całkowicie zniszczyli rosyjską grupę dywersyjno-zwiadowczą, a następnie skutecznie odparli atak rosyjskiego wojska – zaznaczył sztab.

Ukraińska artyleria rakietowa i jednostki lotnictwa w dalszym ciągu uderzają w miejsca koncentracji i magazyny sił rosyjskich na wyznaczonych kierunkach – dodano w komunikacie.

Źródło 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com