Zamiast śmierci na froncie – życie i… bezpieczeństwo. Ukraińcy namawiają żołnierzy Putina: poddajcie się!

PEXELS

Około 10 tys. hrywien wydaje miesięcznie Kijów na utrzymanie w bezpieczeństwie pojmanych rosyjskich agresorów. Ukraińcy sami apelują do Rosjan o poddawanie się i wybieranie życia zamiast śmierci na rzecz zbrodniczej agresji. Popularność akcji „Chcę żyć” stale rośnie i choć rosyjscy jeńcy wojenni mają być przetrzymywani w dobrych warunkach – w drugą stronę działa to zupełnie inaczej.

Na początku lutego zastępca stałego przedstawiciela Ukrainy przy organizacjach międzynarodowych w Wiedniu Natalia Kostenko poinformowała o wzroście popularności akcji „Chcę żyć”. Przypomnijmy, że inicjatywa skierowana jest do Rosjan wysłanych na front, którzy nie chcą ginąć za imperialistyczne ambicje Kremla, a korzystając z niej mogą dobrowolnie się poddać.  

„Dopóki rosyjska propaganda nie przeinacza faktów, pragnę zapewnić, że przetrzymywanie jeńców wojennych, którzy w ramach projektu poddali się dobrowolnie, odbywa się zgodnie z postanowieniami Konwencji Genewskich.

– powiedziała wówczas Kostenko. W samym styczniu strona projektu została odwiedzona 5,6 miliona razy, z czego 4,7 mln odsłon pochodziło z Rosji. Łącznie w ramach inicjatywy z prośbą o dobrowolne wstąpienie do niewoli wystąpiono ponad 7600 razy. Kostenko przypomniała także, że osoby korzystające z akcji „mogą na własne żądanie wrócić do domu w wyniku wymiany jeńców, lub poprosić o azyl” na Ukrainie.

Koszty bezpieczeństwa

Wiceminister sprawiedliwości Ukrainy Olena Wysocka w rozmowie z „Ukrinformem” zdradziła ile jej państwo wydaje na utrzymanie pojmanych. Wcześniej resort podawał, że koszty oscylują w okolicach 3 tys. hrywien miesięcznie, okazuje się jednak, że nie były to dokładne wyliczenia. „To była bardzo zgrubna i błędna kalkulacja, ponieważ suma nie obejmowała wynagrodzeń personelu, strażników, konwojów itp.” – wyjaśniła. 

„Istnieją wydatki na odzież, opiekę lekarską, wyżywienie, usługi komunalne, a także na zorganizowanie miejsca przetrzymywania, personelu, ochronę. Jeśli więc mówimy o mniej lub bardziej wyliczonych kosztach utrzymania więźnia w obozie według wyników z 2022 roku (…) to jest to suma około 10 tys. hrywien (ok. 1,2 tys. zł) na jednego więźnia miesięcznie“

– przekazała Wysocka.

Powroty do domów

Strona ukraińska informuje także, że Rosjanie przetrzymywani w obozach przez Ukraińców nierzadko wracają do domu. „W sumie od początku wojny doszło do 38 wymian jeńców wojennych” – przekazał w czwartek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Za sprawą tych działań na Ukrainę wróciło 1756 ukraińskich żołnierzy i 135 cywilów. 

Według relacji przetrzymywanych Ukraińców, nie mogą oni liczyć na takie warunki jak Rosjanie, dlatego przedstawiciele rządu w Kijowie wciąż prowadzą działania mające na celu przyspieszenie procedur wymiany. Szef grupy roboczej ds. współpracy z mediami i krewnymi obrońców ojczyzny Andrij Jusow przekazał, że złożono już w tej sprawie 120 pozwów do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, w tym odnośnie wszystkich dowódców broniących zakładów Azowstal w Mariupolu.

Źródło

1 thought on “Zamiast śmierci na froncie – życie i… bezpieczeństwo. Ukraińcy namawiają żołnierzy Putina: poddajcie się!

  1. 10 tys.grywien to 200 dolarow US. Redaktor przytomny? Jak mozna utrzymac zatrzymanych ” rosyjskich agresorow” na ten pieniaz? Chyba ze jest ich poltora czlowieka! Nie wstyd pisac takie bzdury? Jak mozna nie szanowac wlasnych czytelnikow trzymajac ich za baranow!? Z Bachmuta ukraincy biegna, jednoczesnie namawiajac ruskich poddac sie? Po takich slowach redaktor potszebuje pomocy lekarskiej. Wstyd czytac taka pisanine.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com