Zaporoska Elektrownia Atomowa wstrzymała pracę. „Przygotowania do przejścia w stan zimny”

Fot. AP

Zaporoska Elektrownia Atomowa wstrzymała pracę i została odłączona od sieci elektroenergetycznej – poinformował Enerhoatom, państwowe przedsiębiorstwo obsługujące ukraińskie elektrownie atomowe. O 3:41 odłączono blok nr 6 – „trwają przygotowania do jego schłodzenia i przejścia w stan zimny”.

Oficjalnym powodem są uszkodzenia linii, łączących elektrownię z siecią, wywołane rosyjskim ostrzałem. Enerhoatom dodaje, że od kilku dni zakład pracował w trybie izolowanym. Na potrzeby wewnętrzne elektrowni uruchomiony zostanie generator na olej napędowy.

W komunikacie podkreślono, że do bezpiecznej pracy elektrowni niezbędna jest naprawa linii energetycznych i utworzenie wokół niej strefy zdemilitaryzowanej. Do tego wzywają również Organizacja Narodów Zjednoczonych i Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej.

Tymczasem polska Państwowa Agencja Atomistyki poinformowała w niedzielę rano, że nie odnotowano niepokojących wskazań aparatury. „Obecnie na terenie RP nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska. @PAAtomistyki nie odnotowała żadnych niepokojących wskazań aparatury pomiarowej” – napisano na Twitterze.

Przypomnijmy, w zeszłym tygodniu specjalna misja MAEA prowadziła inspekcję w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. – Igramy z ogniem i może wydarzyć się coś bardzo, bardzo katastrofalnego. Dlatego w naszym raporcie proponujemy utworzenie strefy bezpieczeństwa – powiedział Rafael Grossi, dyrektor MAEA. W raporcie podkreślono też, że Agencja jest „poważnie zaniepokojona bezprecedensową” sytuacją obiektu i wzywa do podjęcia kroków w celu zapobieżenia katastrofie nuklearnej. – Igramy z ogniem i może wydarzyć się coś bardzo, bardzo katastrofalnego – zaznaczył Grossi.

Brytyjski MON: Rosja realizuje celową strategię dezinformacji

Tymczasem Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii opublikowało kolejne dane wywiadowcze dot. działań wojennych w Ukrainie. Jak podaje resort, w ciągu ostatniej doby siły ukraińskie nadal osiągały znaczące zyski w rejonie Charkowa. Brytyjski wywiad zaznacza, że walki toczą się wokół miast Kupiańsk i Izium.

W niedzielnym oświadczeniu ministerstwo zdementowało również kłamstwa rozpowszechniane przez Władimira Putina. Przywódca Rosji 7 września poinformował, że tylko 60 tysięcy ton zboża wyeksportowanego z Ukrainy od sierpnia trafiło do krajów rozwijających się, a większość trafiła do krajów UE. Powołując się na dane ONZ, wywiad podał, że są to nieprawdziwe informacje. Według tych danych 30 procent zboża zostało dostarczone do krajów o niskich i średnich dochodach w Afryce, na Bliskim Wschodzie i w Azji.

„Rosja realizuje celową strategię dezinformacji, próbując obarczyć winą Ukrainę za kwestie braku bezpieczeństwa żywnościowego i ją zdyskredytować i zminimalizować sprzeciw wobec jej inwazji”- czytamy w komunikacie brytyjskiego ministerstwa obrony.

Źródło: gazeta.pl

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com