Bitwa o Soledar: Wróg chodzi po trupach własnych żołnierzy

facebook.com

Miasto Soledar w obwodzie donieckim stało się nowym celem armii rosyjskiej i najemników PKW „Wagnera” na kierunku Bachmut. Po miesiącach nieudanych prób zajęcia Bachmuta okupanci z dużymi siłami zaatakowali Soledar, wkroczyli do miasta, ale Siły Zbrojne Ukrainy zatrzymały natarcie. Ministerstwo Obrony relacjonowało zacięte walki o Soledar – wróg dosłownie naciera na trupy własnych żołnierzy, masowo używając artylerii, salw i moździerzy, osłaniając ogniem nawet własnych żołnierzy.

Walki w Soledarze w obwodzie donieckim nasiliły się w ostatnich dniach po tym, jak Rosjanie rozpoczęli poważny atak w pobliżu Bachmutu, położonego 20 km na południowy wschód od Soledaru.

Rosyjscy okupanci w ciągu kilku dni, pod pozorem bożonarodzeniowego rozejmu, przegrupowali wojska, wycofali PPC „Wagnera” z Bachmuta i przenieśli prawie całą prywatną kompanię wojskową do Soledaru. Po nieudanej próbie zdobycia Soledara i odwrotu Rosjanie przegrupowali się, odrobili straty, przerzucili dodatkowe jednostki szturmowe, zmienili taktykę i przypuścili potężny szturm. Poinformowała o tym wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malyar. Według niej ukraińscy obrońcy odważnie bronią każdego metra swojej ojczyzny. Zacięte walki trwają.

Rankiem 10 stycznia wywiad brytyjskiego Ministerstwa Obrony poinformował, że Rosja „prawdopodobnie kontroluje teraz większość Soledaru”.

„Ofensywa na Soledar to próba ominięcia Bachmutu od północy i zakłócenia działania ukraińskich szlaków zaopatrzeniowych. Część walk toczono o wejścia do opuszczonych 200-kilometrowych sztolni kopalni soli, które przebiegają pod tym terenem. Obie strony obawiają się że wróg może ich użyć do przedostania się na tyły” – pisze wywiad.

Strona ukraińska nie potwierdza utraty kontroli nad dużą częścią miasta. Ale ukraińscy korespondenci wojskowi donoszą, że Rosji naprawdę udało się znacznie skomplikować zaopatrzenie Sił Zbrojnych w Soledarze, a prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że rosyjskie ataki tutaj graniczą z „szaleństwem”.

W wieczornym przemówieniu do Ukraińców prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że sytuacja w Soledarze jest szczególnie trudna, a siły zbrojne Ukrainy „wytrzymują w ostatnich dniach nowe i jeszcze ostrzejsze ataki okupantów”.

„Dziękuję wszystkim naszym żołnierzom, którzy bronią Bamutu i wykazują maksymalną odporność. Dziękuję wszystkim żołnierzom w Soledarze, którzy stawiają opór nowym, jeszcze ostrzejszym atakom okupantów. To niezwykle trudne – nie ma już prawie całych murów… Dzięki odporności naszych żołnierzy tam, w Soledarze, zdobyliśmy dodatkowy czas i dodatkowe siły dla Ukrainy.A co Rosja chciała tam wygrać? Wszystko jest całkowicie zniszczone… Prawie nie ma już życia, a tysiące ludzi zginęło. Cała ziemia pod Soledarem pokryta jest trupami okupantów i bliznami po ciosach. Tak wygląda szaleństwo” – powiedział.

Ukraińscy obserwatorzy wojskowi Andrij Tsaplienko i Jurij Butusow piszą, że Rosjanom udało się posunąć naprzód kosztem ciężkich strat i zająć pozycje, z których mogą prowadzić ogień na główny szlak zaopatrzeniowy Soledaru.

„Rosjanie nie mogą iść na samą drogę. To nie jest pełne okrążenie, ale normalne zaopatrzenie na trasie jest niemożliwe, to ma kluczowe znaczenie dla obrony. Ale są możliwości naprawienia sytuacji. Głównym zagrożeniem ze strony Rosjan jest osłona miasta od flanek. Zrobią wszystko, co w ich mocy, aby znaleźć się na torze za Soledarem. Aby ominąć Soledar, wysłano świeże rezerwy z wojsk powietrznodesantowych, rosyjskie dowództwo przywiązuje wielką wagę polityczną do zdobycia Soledaru” – napisał Butusow.

Operacje bojowe komplikuje pogoda. Temperatura powietrza dochodzi do 18 stopni mrozu, co stwarza problemy dla obu stron i sprawia, że ​​kwestia dostaw jest krytyczna.

Dzień wcześniej dowódca Wojsk Lądowych generał-pułkownik Ołeksandr Syrski odwiedził Soledar i Bachmuta, doniósł o „nowej desperackiej próbie szturmu na miasto Soledar z różnych kierunków” i „najbardziej profesjonalnych oddziałach wagnerowców” który został rzucony do walki. Podkreślił jednak, że „nieprzyjaciel poniósł znaczne straty i ponownie się wycofał, pomimo wrogich wypowiedzi propagandowych o rzekomo zdobytym Soledarze”.

Na porannej odprawie 10 stycznia Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy ograniczył się do ogólnych sformułowań, że Rosja „kontynuuje ofensywne działania w tym kierunku”, ale ukraińskie wojsko „odparło ataki”, w tym w rejonach Soledar i Bachmut.

W niedawnym raporcie z 10 stycznia Amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW) odnotował, że wojska rosyjskie prowadziły operacje naziemne i okopały się w obszarach Soledar i Bachmut.

Szef PKW „Wagner” Jewhen Prigożyn nadal wykorzystuje doniesienia o sytuacji w mieście Soledar w obwodzie donieckim, aby wzmocnić reputację swojej firmy jako skutecznej siły bojowej, uważa Instytut Studiów nad Wojną.

Instytut podkreślił, że bojownicy PKW „Wagnera” ogłosili w ostatnich dniach zajęcie terytorium w granicach Soledaru. Ponadto, jak zauważył ISW, wiele rosyjskich źródeł omawiało te sukcesy jako dowód na to, że myśliwce Wagnera mogą wkrótce otoczyć Bachmuta.

„9 stycznia na szeroko rozpowszechnionym w sieciach społecznościowych materiale filmowym widać, jak wagnerowcy biorą udział w zaciekłej bitwie z bronią strzelecką w pobliżu budynku administracji miejskiej w centrum Soledar. Kilku rosyjskich blogerów zauważyło, że siły PKW „Wagnera” dokonują z kwartału na kwartał w Soledarze i innych ważnych osadach na północny wschód od Bachmutu, a także w granicach Bachmutu. A 9 stycznia Prigożyn podkreślił, że „wyłącznie” jednostki „Wagnera” zajmują pozycje w Soledarze i zauważył, że obecnie bojownicy „Wagnera” prowadzą „zacięte walki o budynek administracji miasta” – przypomniał instytut.

Przywódca wagnerowców Jewgienij Prigożyn przyznał się do „trudnych i krwawych walk” o kontrolę nad Soledarem, chwaląc działania ukraińskiego wojska.

„Siły Zbrojne Ukrainy honorują terytorium Soledaru. Bądźmy ze sobą szczerzy. Armia ukraińska dzielnie walczy za Bachmuta i Soledar. Doniesienia o ich masowej dezercji są nieprawdziwe” – napisał.

ISW uważa, że ​​Prigożyn będzie nadal wykorzystywał zarówno potwierdzone, jak i sfabrykowane sukcesy PKW „Wagner” w Soledarze i Bachmucie do promowania swojej firmy jako jedynej rosyjskiej grupy na Ukrainie zdolnej do osiągania wymiernych sukcesów.

Zdobycie Bachmuta stało się jednym z głównych celów wojskowych Moskwy niemal rok po rozpoczęciu pełnowymiarowych walk na Ukrainie. Według źródeł rosyjskich i brytyjskiego wywiadu Rosja, rzucając „mięsem armatnim” na pozycje Sił Zbrojnych, odnosi „sukcesy taktyczne”, które ostatecznie doprowadziły do ​​odejścia Soledara. Jednak w tej chwili scenariusz okrążenia Bachmuta przez zajęcie przedmieść Soledar w Wielkiej Brytanii jest uważany za mało prawdopodobny.

Przegrupowanie wojsk rosyjskich w rejonie Soledaru obwodu donieckiego nie przyczyni się do okrążenia Bachmuta przez wroga. Jednocześnie po klęsce na tym kierunku rosyjscy okupanci będą zmuszeni do zatrzymania się, jak to miało miejsce po szturmie Siewierodoniecka i Łysyczańska w obwodzie ługańskim. Jeśli spojrzycie na linię bitwy, zobaczycie, że aby otoczyć Bakhmuta z rejonu Soledaru, okupanci muszą dokonać niewiarygodnych wysiłków.

Atak bojowników PKW „Wagnera” na Soledar jest próbą „ratowania twarzy” po miesiącach nieudanych prób schwytania Bachmuta.

„Ale sam transfer z Bachmuta do Soledara jest dowodem na to, na czym polegała zakrojona na szeroką skalę operacja ofensywna Federacji Rosyjskiej. Najpierw mówiono o całym wschodzie, Donbasie, potem o obwodzie donieckim, potem o Doniecku w obwodzie północnym, potem wszystko zeszło na kierunek Bachmut-Soledar, a teraz widzimy, że odchodzą od Bachmuta i koncentrują się na Soledarze po to, by osiągnąć choć część rezultatów i pokazać swoich kremlowskich kuratorów” – taką opinię wyraził Serhij Kuzan, szef Ukraińskiego Centrum Bezpieczeństwa i Współpracy.

Karyna Koshel

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com