NATO zamierza wzmocnić wschodnią flankę? „Ma to powstrzymać Rosję przed rozszerzeniem wojny”

Fot. Martin Meissner / AP Photo

NATO zintensyfikuje wysiłki, by zapewnić nowe zapasy broni i wystarczającą liczbę wojsk wzdłuż wschodniej flanki – pisze Politico. By plan się jednak powiódł, konieczne będzie przekonanie państw członkowskich do wniesienia swojego wkładu.

Według Politico, w najbliższych miesiącach NATO będzie chciało wzmocnić wysiłki w gromadzeniu sprzętu wzdłuż wschodniego krańca sojuszu, a także „wyznaczy dziesiątki tysięcy sił, które mogą spieszyć z pomocą sojusznikom w krótkim czasie – co ma powstrzymać Rosję przed rozszerzeniem wojny poza Ukrainę”. Aby tak się jednak stało, NATO musi przekonać państwa do wniesienia swojego wkładu.

NATO przygotowuje się do wzmocnienia wschodniej flanki? „Istnieje ryzyko, że nie wszyscy spełnią swoje obietnice”

– Jeśli nie ma kogoś, kto organizuje imprezę składkową i mówi wszystkim, co mają przynieść, to każdy przyniesie chipsy ziemniaczane, ponieważ chipsy ziemniaczane są tanie i łatwe do zdobycia – powiedział były zastępca asystenta sekretarza obrony USA ds. polityki europejskiej i NATO James J. Townsend Jr. Politico zwraca uwagę, że po roku trwającej w Ukrainie wojny państwa martwią się o własne zapasy broni, natomiast Ukraina nadal pilnie potrzebuje jej więcej. „Istnieje ryzyko, że nie wszyscy sojusznicy NATO spełnią swoje obietnice wniesienia wkładu w nowe plany sojuszu” – pisze portal.

Wojna w Ukrainie. NATO będzie potrzebować „żołnierzy w gotowości”

Jeden z wysokich rangą urzędników wojskowych NATO podkreślił w rozmowie z Politico, że jego zdaniem, by przeciwstawić się Rosji, potrzeba znacznie większej liczby żołnierzy, a zwłaszcza „żołnierzy w gotowości”. Portal zaznacza, że istnieje tu kilka poziomów. Pierwszy może zakładać ok. 100 tys. żołnierzy (z Polski, Norwegii i państw bałtyckich) gotowych do przemieszczenia się w ciągu 10 dni. Drugi zakładałby natomiast żołnierzy z krajów jak Niemcy, którzy mogliby trafić na wschodnią flankę w ciągu od 10 do 30 dni.

„Niektóre siły zbrojne będą musiały zwiększyć wysiłki rekrutacyjne. Wielu sojuszników będzie musiało zwiększyć wydatki na obronę. I każdy będzie musiał kupić więcej broni, amunicji i sprzętu” – czytamy. 

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com