Nowe doniesienia ws. Nord Stream. Media: Wołodymyr Z. zatrzymany w Polsce

AP / AP

Wołodymyr Z. został zatrzymany w Polsce – ustaliło RMF FM. Obywatel Ukrainy jest podejrzany przez niemieckie służby o udział w wysadzeniu gazociągu Nord Stream.

Ukrainiec podejrzany o udział w wysadzeniu Nord Stream zatrzymany

We wtorek 30 września RMF FM poinformowało, że Wołodymyr Z. został zatrzymany w Pruszkowie (woj. mazowieckie). Mężczyzna jest podejrzany o udział w wysadzeniu gazociągu Nord Stream. Niemcy wystawiły za nim Europejski Nakaz Aresztowania. „Teraz trafił do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Niebawem ma ruszyć procedura ekstradycyjna” – czytamy. Obrońca mężczyzny przekazał rozgłośni, że nie ma podstaw, by wydawać go niemieckim służbom.Sprawa wybuchu Nord Stream na Morzu Bałtyckim

Instruktor nurkowy Wołodymyr Z. miał we wrześniu 2022 roku wypłynąć na Morze Bałtyckie z portu w Rostocku, a następnie zejść pod wodę i podłożyć ładunki wybuchowe na gazociągach Nord Stream 1 i Nord Stream 2. W sierpniu tego roku ARD, „Süddeutsche Zeitung” i „Die Zeit” podały, że niemieckie służby zidentyfikowały już wszystkie siedem osób, które mają być zaangażowane w sprawę. Poinformowano, że niemieccy śledczy uzyskali nakazy aresztowania w sumie sześciu obywateli Ukrainy w związku z wybuchami gazociągów. 

Zatrzymanie Serhija K.

W sprawie zatrzymano również we Włoszech na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania na wniosek niemieckiej prokuratury. We wrześniu tego roku Sąd Apelacyjny w Bolonii zdecydował, że Ukrainiec Serhij K. może być wydany Niemcom. Jego obrońca zapowiedział, że zaskarży decyzję Sądu Apelacyjnego do Sądu Kasacyjnego. Mężczyzna został zatrzymany 21 sierpnia, po przybyciu do Włoch z Polski. Niemiecka prokuratura twierdzi, że dowodził on grupą Ukraińców, która wysadziła rurociągi Nord Stream 2, operując z jachtu wynajętego w Rostocku. Jego obrońca podnosił, że do sabotażu doszło w ramach toczącej się wojny ukraińsko-rosyjskiej, więc zatrzymanie Serhija K. jak i ewentualna ekstradycja są bezprawne. Poza tym wnioskował o sprawdzenie warunków w niemieckich więzieniach argumentując, że jego klientowi grozić tam może śmiertelne niebezpieczeństwo. Jeśli dojdzie do ekstradycji, Ukrainiec stanie przed Federalnym Trybunałem Sprawiedliwości. Grozi mu 15 lat więzienia.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 36
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com