Orban komentuje plan USA dla Ukrainy. „Trump nie odpuszcza”
Fot. REUTERS/Jonathan Ernst
„Amerykański prezydent to nieustępliwy indywidualista. Gdyby to on był prezydentem w tamtym czasie, wojna nigdy by się nie rozpoczęła” – stwierdził Viktor Orban. Szef węgierskiego rządu odniósł się do amerykańskiego planu pokojowego dla Ukrainy.
Orban: Trump, gdy postanowi coś osiągnąć, nie odpuszcza
Premier Węgier odniósł się w swoich mediach społecznościowych do amerykańskiego planu dla Ukrainy. „Inicjatywa pokojowa prezydenta Donalda Trumpa zyskała nowy impet. Na stole leży 28-punktowy plan pokojowy, amerykańska delegacja negocjacyjna przebywa w Kijowie, a oczekiwania na całym świecie są wysokie. Amerykański prezydent to nieustępliwy indywidualista. Gdyby to on był prezydentem w tamtym czasie, wojna nigdy by się nie rozpoczęła. Jasne jest, że kiedy postanowi coś osiągnąć, nie odpuszcza, a z pewnością postawił sobie za cel zakończenie wojny rosyjsko-ukraińskiej” – ocenił Viktor Orban.Orban o planie pokojowym dla Ukrainy: Nadchodzi moment prawdy
Z kolei w Brukseli według Orbana „znów utracono orientację”. „Podczas gdy Waszyngton negocjuje pokój, przewodniczący Komisji zajmuje się tym, jak zdobyć jeszcze więcej pieniędzy dla Ukrainy i na finansowanie wojny” – stwierdził polityk. „My, Węgrzy, mamy w tej sprawie coś do powiedzenia. Nadchodzi moment prawdy. Dokładniej mówiąc, nadchodzi on dla przywództwa brukselskiego” – dodał.Jest także głos czeskich i słowackich władz
Czechy popierają działania administracji Donalda Trumpa, ale – jak zaznaczył premier Petr Fiala – o pokoju nie można rozmawiać bez udziału Ukrainy. Czeski minister spraw zagranicznych Jan Lipavsky odwołał się do doświadczeń z historii swojego kraju. „Dobrze wiemy, co oznacza 'o nas bez nas’. Układ monachijski oddał cudze terytorium, ale zamiast zapobiec wojnie, otworzył do niej drogę. Ostrzegałem i nadal będę ostrzegał przed Monachium 2.0″ – napisał w mediach społecznościowych ustępujący szef dyplomacji. Z kolei szef słowackiego rządu nazwał amerykański plan pokojowy realistycznym. Dodał, że ma on poparcie Bratysławy, zaznaczając, że założeń planu nie da się zrealizować bez zgody Kijowa. Premier Robert Fico ocenił, że amerykański plan potwierdza słuszność polityki jego rządu, który wstrzymał wojskowe wsparcie dla Ukrainy. Według niego po niemal czterech latach wojny pozycja negocjacyjna Ukrainy jest obecnie wyraźnie słabsza niż w 2022 roku, gdy podjęto pierwsze próby rozmów pokojowych.
Tymczasem przywódcy Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii rozmawiali z prezydentem Ukrainy ws. planu pokojowego dla Kijowa. Wszyscy są zgodni – nie można redukować liczebności ukraińskich sił zbrojnych.
Źródło: gazeta.pl
