10 mln zł na stole. Ostre spięcie o opłatę od banków odziedziczoną po rządzie PiS

DarSzach / Shutterstock

Pod koniec rządów PiS, co wsparł wówczas wiceminister finansów Piotr Patkowski, zwiększyło w projekcie ustawy opłatę nałożoną na banki na rzecz Rzecznika Finansowego. O prawie 10 milionów rocznie. Rząd Donalda Tuska ponownie wysłał ustawę do Sejmu. Na ostatniej prostej jej uchwalania banki i RF walczą o te pieniądze.

Jeszcze za rządów Prawa i Sprawiedliwości w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej powstał projekt ustawy dziś mający sejmowy numer druku 241. Projekt ma wdrożyć dyrektywę Unii Europejskiej z 2019 r. o dostępności produktów i usług finansowych dla osób z niepełnosprawnościami i np. seniorów. Przepisy tworzą wymogi dotyczące m.in. terminali płatniczych, bankomatów, automatów biletowych, a także usług telekomunikacyjnych i transportowych. Nadzorem nad wprowadzaniem wymogów w bankowości detalicznej ma się zająć Rzecznik Finansowy. Obecnie jest nim Bohdan Pretkiel. 

Banki mają płacić więcej dla Rzecznika Finansowego

W projekcie znalazł się, na co naciskał Rzecznik Finansowy (RF), punkt o zwiększeniu opłaty wnoszonej przez banki na rzecz RF: z 0,00138 proc. do 0,00175 proc. sumy bilansowej banków.

Te ułamki przekładają się na wzrost opłaty o – jak szacuje Związek Banków Polskich – około 9,5 mln zł rocznie, z prawie 36 mln zł do ponad 45,5 mln zł. Rzecznik Finansowy szacuje, że opłata wzrośnie nieco mniej – o 9 mln zł. W resorcie finansów w poprzedniej kadencji nad ustawą czuwał wiceminister Piotr Patkowski. Rzecznik Finansowy, jak nas informuje, 23 stycznia zawnioskował o zwiększenie opłaty od banków, a następnego dnia MF w osobie wiceministra Piotra Patkowskiego poparło podwyżkę, choć bez zdania uzasadnienia. Tak trafiła ona do projektu ustawy. Zapytaliśmy Rzecznika Finansowego, czy wpływ na decyzje ws. zwiększenia budżetu RF miała osobista znajomość wiceministra i Bohdana Pretkiela. Nie odpowiedział wprost na pytanie.

Projekt PiS trafił do kosza – i wrócił do Sejmu

Rząd PiS wysłał projekt do Sejmu na samym finiszu minionej kadencji, więc wraz z nową kadencją projekt ten automatycznie trafił do kosza. Rząd Donalda Tuska – z drobnymi korektami – ponownie wysłał projekt ustawy do Sejmu. Tam zajęła się nim podkomisja powołana z myślą tylko o tej ustawie. Z poparciem dla projektu ustawy pospieszył Rzecznik Finansowy Bogdan Pretkiel – w zasadzie całe jego pismo opiniujące jest poparciem dla projektu i oczekiwaniem, by banki zapłaciły większą składkę.

O ile w pierwszej opinii Związku Banków Polskich nie poruszono kwestii składki, to pismo Rzecznika Finansowego zadziałało na bankowców jak płachta na byka. ZBP w nowej opinii dla Sejmu postanowił odpowiedzieć bezpośrednio na pismo Pretkiela. Bankowcy żądają informacji, jakie konkretnie nowe zadania, o których pisał RF, ma sfinansować podwyżka opłaty o prawie 10 mln zł rocznie. „W ocenie ZBP jest to wzrost nieproporcjonalny do potrzeb wynikających z zadań organu nadzorczego. Związek wnosi zatem o ponowną analizę kosztów realizacji nadzoru i odpowiednie zmniejszenie wysokości proponowanej składki” – czytamy w tej replice.

Rzecznik Finansowy w odpowiedziach dla nas stwierdził, że ustawa „wymaga opracowania i wdrożenia po stronie Rzecznika zbudowanego od podstaw aparatu nadzorczego – zarówno pracowników odpowiedzialnych za wypracowanie soft law, kontakt z instytucjami i ich klientami, kontrolerów, jak i osób prowadzących postępowania sankcyjne”.

Ustawa przeszła już jednak przez podkomisję. Sejm może nad nią głosować na posiedzeniu plenarnym, które zaczyna się w środę.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com