Anna Zalewska z PiS skomentowała deficyt budżetowy. Ekonomista: Warto sprostować dwie nieprawdy

Fot. Krzysztof Ćwik / Agencja Wyborcza.pl

– Komisja Europejska już przebiera nóżkami. Słyszymy, co się dzieje w komisji budżetowej. Jest zdenerwowana, że Polska utrzymuje wszystkie tarcze, w tym zerowy VAT – stwierdziła europosłanka PiS Anna Zalewska. Podczas dyskusji w Radiu Zet skomentowała również dziurę budżetową. Na wypowiedź byłej ministerki edukacji odpowiedział już ekonomista Rafał Mundry.

Obecny rząd wciąż nie zdecydował w sprawie ewentualnego przedłużenia tarczy antyinflacyjnej (zerowy VAT na żywność) oraz mrożenia cen energii na 2024 rok.

Anna Zalewska z PiS komentuje deficyt budżetowy. Spiera się z redaktorem

– Ja się pytam: będą tarcze energetyczne? Komisja Europejska już przebiera nóżkami. Słyszymy, co się dzieje w komisji budżetowej. Jest zdenerwowana, że Polska utrzymuje wszystkie tarcze, w tym zerowy VAT – stwierdziła europosłanka PiS, była ministerka edukacji Anna Zalewska w Radiu ZET.Redaktor zapytał Zalewską, czy jej zdaniem gigantyczny wzrost deficytu budżetowego wynika z rządowych tarcz. – Dokładnej analizy nie ma. Wiem, jak funkcjonuje fundusz, jaki jest audytowany, jaki jest analizowany, jaki jest podpięty pod wszystkie instytucje finansowe, w tym Komisję Europejską, więc proszę takich historii nie opowiadać – odpowiedziała europosłanka PiS.

Zalewska stwierdziła również, że deficyt budżetowy jest mniejszy niż w 2015 roku i podkreślała, że „budżet państwa jest absolutnie jawny i przejrzysty” – Proszę nie mówić o wyprowadzaniu funduszy poza budżet, bo tak robi się w większości państw europejskich. To są fundusze rozwojowe gwarantowane konstytucją i zapisane w ustawach. One są pod nadzorem banku, Ministerstwa Finansów, parlamentu i Komisji Europejskiej. Proszę nie insynuować, że instytucja, która uratowała podczas pandemii 340 firm, czyli PFR, jest wyprowadzaniem pieniędzy poza budżet. To jest jakaś paranoja – mówiła w Radiu Zet.

Ekonomista komentuje słowa Anny Zalewskiej

Do słów Zalewskiej odniósł się na X ekonomista Rafał Mundry. „Warto sprostować 2 nieprawdy. UE nie ma nic przeciwko 0% VAT na żywność. Pozwala na to zmieniona rok temu dyrektywa UE” – napisał. Wskazał również, że obecny deficyt wynosi 34,7 mld zł (92 mld zł to plan na koniec roku), a w październiku 2015 roku deficyt wynosił 31,1 mld zł (42,6 mld za cały rok). Dochody budżetu państwa w 2015 roku były na poziomie 289 mld zł, a w 2023 roku mają wynieść 604,5 mld zł.

Marcin Horała: To nie jest żadna gigantyczna dziura

Kwestię budżetu państwa skomentowali także m.in. Sekretarz Stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej Marcin Horała oraz europoseł Platformy Obywatelskiej Bartosz Arłukowicz. – To nie jest żadna gigantyczna dziura. Na wrzesień mamy wykonane ponad 60 proc. wydatków. W roku 2015, gdy przejmowaliśmy rządy PO, deficyt wynosił 31 mld zł, przy budżecie, który był o ponad połowę niższy niż obecnie. Kondycja polskich finansów jest bardzo dobra – zapewniał Marcin Horała.

– Nie powiedzieliście o tym deficycie, bo się baliście. Wyliczenia tego, co jest w instytucjach pozabudżetowych państwa, może sięgać ponad 200 mld zł. Najgorsze jest to, że w ostatnich dniach przed wyborami mamiliście Polaków i o tym nie mówiliście – mówił z kolei Bartosz Arłukowicz.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com