Czy wystarczy cukru w Polsce? Sieci handlowe odpowiadają. A kto odpowiada za problem? Bardzo ciekawa odpowiedź Biedronki
autor: pixabay.com
Kilka działających w Polsce sieci handlowych – Biedronka, Netto oraz ALDI, wprowadziło w ostatnim czasie limity na zakup cukru na jednym paragonie (Biedronka i Netto 10 kg, ALDI 5 kg). Po tej decyzji pojawiły się spekulacje, że na krajowym rynku może zabraknąć cukru. Wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin zapewniał, że polski producent cukru – Krajowa Grupa Spożywcza – realizuje kontrakty terminowo, a co więcej, może go dostarczać do kolejnych kontrahentów, zaś za problemy z dostępnością cukru odpowiadają producenci kontrolowani przez zagraniczny kapitał. W związku z całą sytuacją portal wPolityce.pl zadał kilka pytań sieciom Biedronka, Netto oraz ALDI. Zwłaszcza odpowiedź tej pierwszej wydaje się potwierdzać stanowisko wicepremiera Sasina.
Każdą ze wspomnianych trzech sieci zapytaliśmy, na jaki okres zamierzają wprowadzić limitowaną dostępność cukru.
Limity sprzedaży cukru zostały wprowadzone, aby móc zaspokoić potrzeby jak najszerszej liczby naszych klientów poprzez ograniczenie możliwości dokonywania w naszych sklepach zakupów spekulacyjnych. Limity zostaną zniesione, gdy uda się zwiększyć dostępność produktu przez producentów
— podkreśla Marcin Hadaj, menedżer ds. komunikacji korporacyjnej w sieci Biedronka.
ALDI: Zabezpieczyliśmy dostawy cukru do wszystkich naszych sklepów
Sieć ALDI nie precyzuje, kiedy zniesie limity na zakup cukru. Wskazuje za to na trudności z niedoborem niektórych surowców ze względu na obecną sytuację geopolityczną, zwraca też uwagę na trudności logistyczne. Sieć zaznacza jednak, iż na ten moment posiada wszystkie niezbędne produkty. Poniżej cała odpowiedź na nasze pytania Biura Prasowego ALDI:
Utrzymanie ciągłości dostaw i dostępność wysokiej jakości produktów w możliwie najniższej cenie to niezmiennie podstawa naszego działania i obietnica złożona klientom, z której wywiązujemy się na co dzień. Na ten moment zabezpieczyliśmy dostawy cukru do wszystkich naszych sklepów w całej Polsce. Rzeczywiście jednak widzimy zarówno wzmożone zainteresowanie tym produktem, jak i napiętą sytuację globalną związaną z jego niedoborami. Dlatego zdecydowaliśmy się na wprowadzenie limitu na sprzedaż cukru do 5 kg na jeden rachunek. Chcemy w ten sposób uniknąć hurtowego wykupywania cukru.
W ALDI dbamy o długotrwałe relacje ze swoimi dostawcami i współpracujemy z nimi w ramach partnerstwa, aby zabezpieczyć łańcuchy dostaw w tych pełnych wyzwań czasach. Oczywiście jako odpowiedzialna firma musimy mówić też głośno o wyzwaniach, które stoją przed nami, przed całą branżą, żeby utrzymać nasze zobowiązanie złożone klientom. Obserwujemy pewne trudności związane z wojną, ogólną sytuacją geopolityczną, które wpływają na dostępność niektórych surowców, ale przede wszystkim na wzrost cen produktów. Do tego dochodzą wyzwania związane z logistyką. Jednak w sklepach ALDI wszystkie niezbędne produkty na ten moment są dostępne dla klientów i dbamy o to, by nie brakowało im niczego podczas codziennych zakupów.
Netto: Obserwujemy zwiększone zapotrzebowanie na cukier
Z kolei sieć Netto nie ukrywa, iż obserwuje narastający popyt na cukier przez pojawiające się informacje o jego brakach. Zwraca uwagę, że obecnie trwa sezon na przetwory, a ponadto cukiernicy zaczęli zaopatrywać się w cukier w sklepach zamiast w hurtowniach, ze względu na niższą cenę produktu w tych pierwszych. Stąd sieć wprowadza limit – do odwołania.
Obserwujemy zwiększone zapotrzebowanie na cukier, będące wynikiem rosnącego skokowo popytu na cukier, który jest reakcją konsumentów na informację o pojawiających się brakach cukru. Biorąc pod uwagę dodatkowo, że jesteśmy w pełni sezonu na przetwory, kiedy zapotrzebowanie na cukier naturalnie jest większe, klienci kupują więcej niż realnie potrzebują. Mamy też sygnały, że cukiernicy przestawili się na cukier z rynku zamiast z hurtowni, z uwagi na niższe ceny detaliczne. Dlatego też, aby zapewnić cukier jak najszerszej grupie naszych klientów, 12 lipca wprowadziliśmy limit zakupowy wynoszący do 10 kg cukru na jeden paragon. Obowiązuje on we wszystkich sklepach naszej sieci, do odwołania
— podkreśla Patrycja Kamińska z działu marketingu Netto.
Netto przyznaje, że zwiększa zamówienia na cukier u szeregu dostawców.
Równocześnie dokładamy starań, by cukier był dostępny we wszystkich naszych sklepach i by nie brakowało go dla klientów Netto. Korzystamy z zapasów centralnych, jak również zwiększamy zamówienia u producentów w Polsce, a także nawiązujemy współprace z zagranicznymi dostawcami cukru
— pisze przedstawicielka działu marketingu Netto.
Skąd problemy z dostępnością cukru? Bardzo ciekawe stanowisko Biedronki
W całej sprawie najciekawszy wydaje się być fragment odpowiedzi Marcina Hadaja, menedżera ds. komunikacji korporacyjnej w sieci Biedronka, wyjaśniający, skąd wziął się obecny problem – jego stanowisko wydaje się potwierdzać stanowisko wicepremiera Jacka Sasina, iż za obecny problem z dostępnością cukru nie odpowiada należący do polskiego kapitału producent cukru, czyli kontrolująca 40 proc. rynku w Polsce Krajowa Grupa Spożywcza. Co więcej, menadżer ds. komunikacji korporacyjnej w sieci Biedronka nie ukrywa, iż to właśnie KGS może znacząco przyczynić się swoimi działaniami do rozwiązania problemu.
Należy podkreślić, że pierwsze sygnały o ryzyku dostępności cukru pojawiły się jesienią u.br. i były spowodowane decyzją o zwiększeniu eksportu przez część producentów, co w efekcie spowodowało braki na polskim rynku Zachwianie między podażą a popytem dało dodatkowy impuls do wzrostu cen zakupu i sprzedaży cukru
— tłumaczy Marcin Hadaj.
W tej trudnej sytuacji rynkowej sieć Biedronka działając zawsze w interesie klientów, aktywnie poszukuje nowych źródeł dostaw. Pracujemy również z naszym głównym partnerem handlowym Krajową Grupą Spożywczą nad zwiększeniem dostępności cukru dla polskich konsumentów. Trzeba jasno podkreślić, że KGS nie tylko realizuje obecnie wolumeny kontraktowe, ale co równie ważne pracuje na zorganizowaniem dodatkowych pozakontraktowych ilości cukru, co w dużej części pozwoliłoby ustabilizować polski rynek
— podkreśla menadżer ds. komunikacji korporacyjnej w sieci Biedronka.
Adam Stankiewicz
