Gazprom znów kręci kurkami. Tym razem gaz nie popłynie do Turcji. Podano powody

Fot. Maciej Świerczyński / Agencja Wyborcza.pl

Gazprom wstrzymuje dostawy gazu do Turcji. Rosyjska spółka poinformowała w komunikacie, że transport gazu przez obie nitki gazociągu TurkStream został tymczasowo wstrzymany z powodu prac konserwacyjnych.

O wyłączeniu gazu Gazprom poinformował m.in. za pośrednictwem swojego konta na Twitterze. „Planowane coroczne prace konserwacyjne na TurkStream odbędą się w dniach 21-28 czerwca” – napisano w sobotę 18 czerwca. Jak czytamy dalej w komunikacie, w tym czasie „przesył gazu obydwoma nitkami gazociągu zostanie zawieszony”.

Według oświadczenia paliwowego giganta z Rosji „wstrzymanie przepływu gazu zostało z góry uzgodnione przez wszystkie zainteresowane strony”. W komunikacie czytamy także, że konserwacja ma charakter „zapobiegawczy”.

Gazprom zakręca gaz Turcji. TurkStream będzie wyłączony przez tydzień

Gaz z Rosji (z Kraju Krasnodarskiego) do Turcji płynie od 2020 roku Gazociągiem TurkStream (uprzednio „Turkish Stream”) przez dno Morza Czarnego. Nazywany „drugim wcieleniem South Stream” miał dostarczać gaz do Europy Środkowo-Wschodniej z pominięciem Ukrainy.

Jak podaje Gazprom, TurkStream ma przepustowość 15,75 mld m sześciennych, przeznaczoną głównie jednak na rynek turecki. Docelowo ma on przesyłać 31,5 miliarda metrów sześciennych rosyjskiego gazu ziemnego rocznie do zachodnich prowincji Turcji. Połowa tego wolumenu miałaby być eksportowana dalej na Bałkany i do Europy Środkowej, w tym do Bułgarii, Serbii i Węgier.

Rosja. Gazprom zakręca gaz do Europy Zachodniej. Kreml: Kwestie techniczne

W ostatnim czasie o odcięciu lub znacznym ograniczeniu dostaw gazu z Rosji informowały między innymi Francja, Niemcy oraz Austria. Gazprom znacząco zmniejszył również dostawy do Włoch (najpierw o 35 proc., a następnie poinformowano, że zostaną one obniżone o połowę), a także Słowacji (tu również dostawy obcięto o połowę).

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zapewniał, że przyczyną redukcji są wyłącznie kwestie techniczne i konieczność konserwacji rurociągu. Premier Mario Draghi powiedział, że Włochy i Niemcy – również dotknięte redukcją dostaw – sądzą, że to kłamstwo, a Rosja używa gazu jako narzędzia politycznej presji. Dodał, że podobnie sprawy się mają z blokowaniem ukraińskich portów, co uniemożliwia eksport ukraińskiego zboża. Mario Draghi zapewnił, że dzięki zapasom i podpisaniem umów z nowymi dostawcami we Włoszech tej zimy nie zabraknie gazu.

Źródło: next.gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com