Leki refundowane – MZ szykuje ustawę. Nieoficjalnie: Bez dopłat do najdroższych, ceny tanich w górę

Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl

Ministerstwo Zdrowia pracuje nad nowelizacją ustawy refundacyjnej. Nowe przepisy wzbudzają wiele kontrowersji. Planowany jest próg, do którego mają być refundowane najdroższe leki. Zmiany mogą wpłynąć też na ceny najtańszych leków.

Od dłuższego czasu na rynku leków panuje duże zamieszanie. Hurtownie ponoszą coraz większe koszty, a niekorzystne przepisy sprawiają, że biznes przestaje być opłacalny. Sektor ostrzega, że jeśli nie zmieni się prawo, zabraknie tysięcy leków. 

Do tego przepisy w sprawie refundacji jednego z najdroższych leków na świecie, na SMA są skonstruowane w taki sposób, że potrzebujący nie mogą z nich skorzystać. A to wszystko w trakcie prac Ministerstwa Zdrowia nad nowelizacją ustawy refundacyjnej, która spotkała się ze sprzeciwem branży farmaceutycznej. 

Leki refundowane czekają zmiany

W projektowanych przepisach zawarto paragraf, zgodnie z którym resort zdrowia będzie musiał odmówić finansowania terapii, jeśli koszt uzyskania dodatkowego roku życia skorygowanego o jakość (lub koszt uzyskania dodatkowego roku życia), przekracza sześciokrotność produktu krajowego brutto na jednego mieszkańca – pisze prawo.pl. W uzasadnieniu projektu napisano, że jest to kwota około 240 tys. zł. W ten sposób rządzący chcą ograniczyć „nieetyczne i nieprzyzwoite żądania koncernów farmaceutycznych dotyczących cen leków”.

Takie prawo oznaczałoby, że z listy refundowanych terapii zniknie sześć leków, których łączna wartość refundacji wynosi 294,5 mln zł. Wcześniej wspominany lek na SMA  nie jest jednak zagrożony. Eksperci, z którymi rozmawiał portal prawo.pl, uważają, że to zbędny przepis, który wiąże ręce ministrowi zdrowia. Ten już teraz może odmówić finansowania terapii, jeśli koszty okażą się zbyt duże. Ale nie ograniczają go odgórne limity. 

„Super Express” z kolei zauważa, że nowelizacja wpłynie też na cenę 2 tys. najtańszych leków na ryczałt, które stanowią 60 proc. leków refundowanych. 

Jedna czwarta z nich ma cenę 3,20 zł, pozostałe są droższe albo dużo droższe. Wśród tych po 3,20 zł są m.in. są leki przeciwcukrzycowe, kardiologiczne, na astmę i silne przeciwbólowe

– tłumaczy Krzysztof Kopeć, prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego. Ceny tych leków mają skoczyć nawet dwukrotnie. Może dojść również do reklasyfikacji części medykamentów, co poskutkuje zmianą ryczałtu na refundację 30 lub 50 proc. – W efekcie część leków może zdrożeć, zwłaszcza takich, które już dziś są drogie – mówi dla „SE” Tomasz Kiełczewski, ekspert rynku farmaceutycznego.

Sprzeciw branży farmaceutycznej

Niekorzystne przepisy skłoniły producentów leków do apelu o zaprzestanie prac nad nowelizacją ustawy refundacyjnej. Wraz z aptekarzami i hurtownikami napisali w tej sprawie list do premiera Mateusz Morawieckiego. 

„Z nowej wersji projektu nowelizacji ustawy refundacyjnej, która nie uwzględnia znakomitej większości konstruktywnych uwag – wynika, że Ministerstwo Zdrowia lekceważy wiedzę i doświadczenia producentów oraz dystrybutorów, a także nie wzięło pod uwagę aktualnej sytuacji geopolitycznej zarówno w treści proponowanych przepisów, jak i w ocenie skutków regulacji. Co więcej, proponowane rozwiązania w jeszcze większym stopniu zagrażają bezpieczeństwu lekowemu, możliwości zapewnienia dostępu do produktów refundowanych oraz zwiększaniu dostępu do skutecznych i bezpiecznych terapii” – czytamy w apelu. 

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com